Nie żyje mężczyzna, dramat w zakładzie pracy ."Leżał nieprzytomny przy drzwiach"
Dramatyczne chwile rozegrały się pod koniec kwietnia w Bydgoszczy. Pracownik jednego z zakładów produkcyjnych stracił przytomność. Pomimo udzielonej pomocy, jego życia nie udało się uratować. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy, w samym kwietniu podobnych zdarzeń było niestety więcej.
Życia mężczyzny nie udało się uratować
Do jednego z wyszczególnionych w raporcie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy wypadków, doszło 24 kwietnia około pół godziny po północy. Pracownik zakładu produkującego metalowe opakowania stracił przytomność.
Poszkodowany został znaleziony przez innego pracownika, gdy leżał nieprzytomny przy drzwiach wejściowych do budynku produkcyjnego. Natychmiast przystąpiono do udzielania pierwszej pomocy i wezwano służby medyczne - czytamy w komunikacie
Nieprzytomnego mężczyznę przewieziono do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować.
Wstrząsające kulisy medycznego podziemia. "Widać było każdą kość"Więcej wypadków
W samym tylko kwietniu w okolicy wypadków zakończonych tragicznym finałem było więcej. Z raportu przytoczonego przez Radio ZET wynika, że doszło do nich w Piasecznie, Głowińsku, Ostaszewie, Sępólnie-Krajeńskim oraz w Rożnie-Parcelach. PIP odnotowała również inne incydenty, które zakończyły się poważnymi obrażeniami, lecz w których nikt nie stracił życia. 12 kwietnia w znanym przedsiębiorstwie produkującym tramwaje, doszło do zdarzenia, które w konsekwencji doprowadziło do trwałego okaleczenia ciała.
Podczas zdejmowania haka z zawiesiem od wózka nastąpiło wyślizgnięcie się zaczepu z rąk. Nastąpiło przygniecenie palców lewej dłoni do konstrukcji wózka. Spowodowało to częściową amputację dwóch palców oraz rany cięte kolejnego palca – czytamy w raporcie OIP w Bydgoszczy
Stracił kawałek palca
Jak dodaje Radio ZET, w kwietniu do podobnego wypadku doszło także na terenie Torunia. Pracownik zbierania i segregacji odpadów starając się uwolnić zablokowane koło ładowarki odpadów przy pomocy innej maszyny. Stalowa lina przycisnęła palec mężczyzny z taką siłą, że odcięła jego kawałek.
Źródło: Radio ZET