Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Narzeczony 19-latki z Katowic przerwał milczenie. Prosi tylko o jedno
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 05.08.2021 09:29

Narzeczony 19-latki z Katowic przerwał milczenie. Prosi tylko o jedno

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
youtube.com SILESIA FLESZ TVS

Od śmierci 19-letniej Barbary Sz. mija już prawie tydzień. Emocje w sprawie wcale nie słabną. Dziennikarze starają się dotrzeć do najbliższych zmarłej nastolatki - redaktorzy Super Expressu zamienili kilka słów z jej narzeczonym. Łukasz M. poprosił tylko o jedno - o odzyskanie ciała.

Wiadomo, że przeprowadzona została już sekcja zwłok. Mimo wszystko biegli czekają na wyniki badań toksykologicznych. W sprawie każdy szczegół jest na wagę złota - podobnie jak liczne nagrania z wypadku, które pojawiają się m.in. na YouTube.

Narzeczony 19-latki jest zdruzgotany

Do tragedii doszło 31 lipca nad ranem. 31-letni kierowca autobusu dosłownie wjechał w stojącą przed pojazdem 19-latkę. Kobieta chciała tylko uspokoić awanturujących się ludzi, którzy zajmowali część jezdni. Jej narzeczony powiedział dziennikarzom kilka słów:

- Próbowałem rozdzielić osoby bijące się na ulicy. Basia pobiegła za mną… Chroniła mnie. Ona zginęła, a ja… - mówił dziennikarzom Super Expressu. Jego głos się załamał i poprosił o jedno:

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Teraz chcę ją pochować. Pomóżcie odzyskać ciało mojej Basi - powiedział krótko Łukasz M.

Pogrzeb 19-latki powinien odbyć się już wkrótce. Przeprowadzona została sekcja zwłok, która wykazała bardzo rozległe, wielonarządowe obrażenia wewnętrzne i zewnętrzne, które doprowadziły do zatrzymania krążenia.

Co dalej z kierowcą autobusu?

31-letni kierowca, Łukasz T., usłyszał już dwa zarzuty - jeden dotyczący zabójstwa, a drugi dotyczący usiłowania zabójstwa dwóch osób. Grozi mu nawet dożywocie.

Na razie nie wyznaczono terminu rozprawy - kompletowane są dowody, a także konieczna jest opinia biegłych. Chodzi o orzeczenie, czy zażywane przez kierowcę leki mogły wpłynąć na prowadzenie pojazdu.

Przypomnijmy, że badania toksykologiczne wykazały, iż kierowca brał silne leki opioidowe, zażywał również leki przeciwdepresyjne. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Super Express

Tagi: