Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mówią o niej "księgowa Rydzyka". Zabrała głos w sprawie procesu
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 06.05.2021 14:47

Mówią o niej "księgowa Rydzyka". Zabrała głos w sprawie procesu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Fot. flickr.com/Archidiecezja Krakowska Biuro Prasowe

Niedawno „księgowa Rydzyka” udzieliła wywiadu na antenie TV Trwam. Lidia Kochanowicz-Mańk uderzyła w Sieć Obywatelską Watchdog Polska, zarzucając jej kłamstwa. Działaczka utrzymuje, że ani ona, ani dyrektor Radia Maryja nie złamali prawa. Zasugerowała antykatolicki spisek wymierzony w organizacje powiązane z ojcem redemptorystą.

Podczas wywiadu w TV Trwam „księgowa Rydzyka” starała się oczyścić wizerunek katolickich mediów związanych z zakonnikiem. Oświadczyła również, że jej zdaniem zarzuty postawione przez Sieć Obywatelską Watchdog Polska są po prostu kłamliwe.

„Księgowa Rydzyka” atakuje Watchdog

Po próbach wyjaśnień sytuacji, w jakiej znalazł się dyrektor Radia Maryja, przez komentatorów działających w mediach ojca redemptorysty, „księgowa Rydzyka” kontynuowała próby oczyszczania wizerunku zakonnika w oczach opinii publicznej.

Wcześniej w mediach pojawiły się już zarzuty o próby ograniczania wolności słowa, a także zorganizowania spisku, który ma uderzyć w kler i samego Tadeusza Rydzyka. Przy okazji pracownicy katolickich mediów przywoływali też postać Georga Sorosa.

[EMBED-243]

W podobnym tonie wypowiedziała się Lidia Kochanowicz-Mańk, która pełni funkcję dyrektora finansowego fundacji Lux Veritatis. Kobieta odniosła się do doręczenia odpowiedzi dotyczącej finansowanych zadań, która – jej zdaniem – była prawidłowa.

Na antenie TV Trwam oświadczyła, że Sieć Obywatelska Watchdog Polska swoimi działaniami chce sprawić, by fundacja Lux Veritatis zawiesiła funkcjonowanie. Jej zdaniem cała afera ma doprowadzić do uzyskania korzyści majątkowych i zabezpieczenia komputerów fundacji, co przeszkodzi w jej działaniu.

Lidia Kochanowicz-Mańk w dobitnych słowach powiedziała, że oskarżenia są fałszywe, a działacze Watchdog kłamią. Uważa, że ustawowy obowiązek został wypełniony. O tym jednak zadecyduje już sąd, a członkini zarządu fundacji Lux Veritatis zasiądzie w ławie oskarżonych wraz z Tadeuszem Rydzykiem i Janem Królem.

„Księgowa Rydzyka” weźmie udział w procesie zakonnika

Po długich staraniach Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska „księgowa Rydzyka” wraz z dyrektorem Radia Maryja zasiądą w ławie oskarżonych. Początek tej walki sięga 2016 roku, gdy stowarzyszenie wniosło sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie po tym, jak fundacja Lux Veritatis nie udzieliła odpowiedzi na zapytanie o informacje dotyczące przedsięwzięć finansowanych z publicznych środków.

Wymiar sprawiedliwości uznał winę fundacji i za bezczynność z rażącym naruszeniem prawa wymierzył karę wysokości tysiąca złotych. Jeszcze przed uprawomocnieniem wyroku organizacja Tadeusza Rydzyka część danych udostępniła.

Zawiadomienie w tej sprawie otrzymała także prokuratura, jednak odmówiła wszczęcia postępowania. Choć ostatecznie śledztwo zostało podjęte, to prokuratorzy szybko je umorzyli. Po tym, jak nie doszukano się podstaw do postawienia zarzutów fundacji, Watchdog skierował oskarżenie do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w 2020 roku.

Proces karny wreszcie rozpoczął się 9 kwietnia br., choć prokuratura wnosiła jeszcze o umorzenie postępowania, nie będąc już wówczas żadną ze stron w tej sprawie. Stowarzyszenie oskarżyło fundację o naruszenie artykułu 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Według tego art. „Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Przepis powiązano jeszcze z dwoma paragrafami kodeksu karnego. Za przestępstwo opisane w drugim paragrafie grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Na pierwszej rozprawie zabrakło oskarżonych duchownych. Ich nieobecność związana jest z pandemią koronawirusa. Kolejny termin wyznaczono na 29 kwietnia.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Tagi: