Misja Mateusza Morawieckiego w Berlinie. Premier będzie nakłaniał do przekazania Ukrainie Leopardów
Premier Mateusz Morawiecki udał się dziś w podróż do Berlina, gdzie zamierza optować za przekazaniem Ukrainie nowoczesnych czołgów Leopard 2. Tuż przed wylotem szef polskiego rządu mówił, że nie wyobraża sobie, by zgoda władz Niemiec na taki manewr nie została szybko udzielona. Sęk w tym, że nasi zachodni sąsiedzi wcale nie kwapią się do wsparcia militarnego Kijowa, a jedynym, co może ich do tego skłonić wydaje się być dziś nieustająca presja Zachodu.
Ukraina potrzebuje zachodniego sprzętu
Kwestia przekazania walczącej od prawie roku z rosyjską agresją Ukrainie czołgów Leopard 2 od dni nie schodzi z ust polskich polityków. W ubiegłym tygodniu temat ten poruszono m.in. na spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z premierem, ministrami, szefami służb i wojskowymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, podczas którego zastanawiano się, jak stworzyć międzynarodową koalicję państw posiadających taki sprzęt, mającą podjąć wspólną decyzję.
Dwa dni później głowa naszego państwa gościła we Lwowie, gdzie spotkała się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i przywódcą Litwy Gitanasem Nausedą. Wówczas poinformowano, że Warszawa przekaże Kijowowi liczącą 14 sztuk Leopardów kompanię, ale musi się to stać w porozumieniu z innymi partnerami z NATO, a przede wszystkim producentem czołgów - Niemcami.
Niestety, niemiecki rząd cały czas podtrzymuje, że "na obecną chwilę" nie ma zamiaru podzielić się z Ukrainą Leopardami, co łudząco przypomina sytuację z wyrzutniami Patriot, do których przekazania konieczna była zdecydowana presja innych państw na Berlin. W związku z tym, polski premier Mateusz Morawiecki udał się w środę z wizytą do stolicy Niemiec.
Mateusz Morawiecki z wizytą w Berlinie. Tematem rozmów będą Leopardy
Jeszcze przed wylotem do Berlina Mateusz Morawiecki zorganizował krótka konferencję prasową, podczas której zapytano go o plany rozmów z niemieckimi politykami.
- Tak, będę dzisiaj rozmawiał z politykami różnych opcji niemieckiej polityki na temat przekazania czołgów do Ukrainy - potwierdził, jedocześnie zaznaczając, że nasz walczący sąsiad potrzebuje dziś nowoczesnych, zachodnich czołgów.
Morawiecki zwrócił także uwagę na fakt, iż do przekazania czołgów nawołują także inni światowi politycy, w tym prezydent USA Joe Biden. - Mam nadzieję, że nasi partnerzy niemieccy poczują się ośmieleni, i będą w stanie przeznaczyć wreszcie znaczną część potrzebnego ciężkiego sprzętu w postaci czołgów Leopard na Ukrainę. My jesteśmy gotowi do tego - oświadczył.
Jak dodał, nie wyobraża sobie, by konieczna do przekazania Leopardów zgoda Niemiec nie została "w szybki sposób udzielona", zwłaszcza, że w Ukrainie toczy się "bój także o nasze bezpieczeństwo".
- O stabilność, o pokój - dlatego tak ważne jest, by przestać postępować kunktatorsko, a zająć się realnym wsparciem, tak jak robi to Polska, USA, Wielka Brytania - nadmienił.
Potrzebna międzynarodowa koalicja
Polskie wojsko ma obecnie na wyposażeniu 249 czołgów Leopard, które uważane są za jedne z najlepszych na świecie. Oprócz tego, maszyny te znajdują się też w arsenałach kilkunastu innych państw, a chęć ich przekazania wyraziły już, oprócz Polski, Hiszpania, Dania i Finlandia.
Jak twierdzi rozmówca Onetu, sprawa ta wymaga uzgodnień na poziomie ministrów obrony państw NATO, co zapewne trochę potrwa. Najwcześniejszą możliwą datą jest 20 stycznia, kiedy to dojdzie do spotkania przedstawicieli zachodniej koalicji na rzecz Ukrainy w bazie w Rammstein.
Z drugiej strony, niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall poinformował np., że nie będzie w stanie dostarczyć czołgów Leopard na Ukrainę przed 2024 r., nawet jeśli niemiecki rząd zdecyduje się na przekazanie ich jutro. Na razie na podarowanie Kijowowi czołgów Challeger II zdecydował się premier Wlk. Brytanii Rishi Sunak.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Rosja. Eksplozja w składzie amunicji, spowodował ją żołnierz. Nie żyje co najmniej trzech poborowych
Mateusz Morawiecki zapowiada nowy podatek. Właściciele mieszkań będą wściekli
Morawiecki skierował do Niemców mocne słowa. Chodzi o kwestię reparacji, "nie zapłacili"
Źródło: onet.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!