Mecenas Kaszewiak nie mógł dłużej milczeć. Zabrał głos ws. "Sprawy dla reportera"
Fani “Sprawy dla reportera” doczekali się odpowiedzi na liczne pytania o powrót do programu mecenasa Piotra Kaszewiaka. Adwokat, któremu autorski format Elżbiety Jaworowicz przyniósł ogromną popularność i rzesze fanów, zniknął jakiś czas temu z anteny, wywołując wielki zawód wśród widzów. Po tym, jak jego konta w mediach społecznościowych zalały prośby o ponowny udział w show, gwiazdor TVP postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości. Wiadomo już, czy wkrótce znów zobaczymy go w “Jedynce”.
Mecenas Piotr Kaszewiak podbił serca widzów TVP
Nie dla wszystkich udział w programie “Sprawa dla reportera” jest równie owocny, co dla Piotra Kaszewiaka. Program Elżbiety Jaworowicz stara się pomagać ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji, ale nie zawsze się to udaje. Występujący w show mecenas, decydując się na pojawienie się w TVP1, strzelił jednak w dziesiątkę.
O tym fakcie doskonale świadczy fakt, że nazwisko Kaszewiak dla wielu nie jest już tajemnicą, a sam prawnik cieszy się niesłabnącą popularnością, sympatią i poszanowaniem.
Oprócz chętnie zasiadającymi przed ekranami widzami, może pochwalić się też liczonym w dziesiątki tysięcy gronem obserwatorów w mediach społecznościowych. Nic więc dziwnego, że gdy zniknął z anteny, wśród jego fanów wybuchła prawdziwa panika.
Grzegorz Kajdanowicz czekał do ostatniej chwili. Zaskakujące zakończenie "Faktów" TVNAdwokat odpowiedział na apele fanów
Zaniepokojenie miłośników Piotra Kaszewiaka rosło z czwartku na czwartek. Jeden odcinek, drugi, trzeci, a uwielbianego mecenasa wciąż nie było. Jedyną możliwością zmiany tego stanu rzeczy stało się więc bezpośrednie zaapelowanie do gwiazdora TVP o powrót na łono programu, w którym debiutował. Jak się okazało, mecenas, podobnie jak w studiu na Woronicza, również i w tym przypadku wykazał się niezwykłą empatią i życzliwością, nie mogąc pozostawać głuchym na błagania fanów.
- Chwilę mnie nie ma i słyszę, że “wszystko się skończyło”, “że jest za spokojnie”, “że z dokumentów nic nie wynika”, "że jakiś bardzo piękny mężczyzna - prawnik zajął moje miejsce" - napisał w najnowszym poście na Instagramie.
W dalszej części wpisu oświadczył więc, że wraca do “Sprawy dla reportera”, do czego skłoniły go nie tylko niepokojące wiadomości od widzów, ale także niezwykle miłe spotkania z nimi w cztery oczy. - Wracam na skrzydłach czytać dla was te dokumenty - oznajmił.
Widzowie odetchnęli z ulgą
Pod postem Piotra Kaszewiaka natychmiast pojawiło się mnóstwo aprobujących jego decyzję komentarzy. Internauci, którzy podzielili się swoimi odczuciami, nie kryli, iż są zachwyceni decyzją mecenasa.
"Z dokumentów wynika, że bez pana ten program nie ma sensu!", "Albo Kaszewiak, albo nie oglądam", "W KOŃCU! Bo już miałem UWAGĘ TVN komentować", "W końcu! Ileż można czekać", "Cesarz Palestry wraca na tron" - pisali.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Instagram