Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Matka zrobiła zdjęcie córce. Jeden szczegół sprawił, że zamarła ze strachu
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 09.08.2024 14:36

Matka zrobiła zdjęcie córce. Jeden szczegół sprawił, że zamarła ze strachu

Brooke Mills z wężem
fot. Facebook: Kate Fit

Pierwszy dzień szkoły to dla wielu rodzin wyjątkowy moment, który chętnie uwieczniają na zdjęciach. Takie fotografie stają się pamiątkami, które przypominają o dorastaniu dzieci i przemijających latach. Dla Brooke Mills, uczennicy z Auburn w stanie Alabama (USA) moment rozpoczęcia kolejnego roku szkolnego przerodził się w coś, co zapamięta na długo. Wszystko przez niezwykły szczegół, który pojawił się na zdjęciu wykonanym przez jej matkę, ShaneJoy Mills.

Niepozorne zdjęcie skrywało niebezpieczny sekret. Trudno go dostrzec

Wielu rodziców traktuje pierwsze dni szkoły swoich dzieci jako okazję do uwiecznienia ich na fotografiach - przeglądając kolejne zdjęcia z rozpoczęcia roku, można dostrzec, jak dorastają. W przypadku Brooke Mills było podobnie. Jej matka, ShaneJoy, co roku robiła córce pamiątkowe zdjęcie w dniu rozpoczęcia szkoły. Zwykle były to zwyczajne fotografie, na których uśmiechnięta dziewczynka pozuje na tle swojego domu lub pobliskiego drzewa. Tak było i tym razem, gdy Brooke rozpoczynała siódmą klasę. Wszystko wydawało się w porządku, aż do momentu, gdy matka przyjrzała się bliżej jednemu ze zrobionych zdjęć.

Brooke Mills
fot. Facebook: Kate Fit

Na pierwszy rzut oka zdjęcie Brooke wydawało się zwyczajne - dziewczynka z plecakiem na ramieniu stała obok drzewa, uśmiechając się do obiektywu. Jednak po chwili, gdy ShaneJoy zaczęła przeglądać zrobione zdjęcia, dostrzegła coś, co przyprawiło ją o dreszcze. Tuż obok jej córki, na korze drzewa, czaił się wąż. Jego obecność była niemal niewidoczna, ponieważ gad doskonale wtopił się w tło drzewa, dzięki swojemu ubarwieniu przypominającemu korę. Matka z przerażeniem zdała sobie sprawę, że jej córka pozowała do zdjęcia w towarzystwie potencjalnie niebezpiecznego zwierzęcia.

Iga Świątek królową memów z igrzysk olimpijskich. Kibice nie mogli się powstrzymać

Matka uczennicy dostrzegła na zdjęciu niebezpieczne zwierzę. Szybko zareagowała

ShaneJoy Mills była w szoku, gdy uświadomiła sobie, że jej córka była tak blisko węża. W wywiadzie dla lokalnej stacji WRBL opowiedziała o swoich odczuciach z tamtej chwili:

Boże, to było straszne! Zrobiłam dwa zdjęcia i potem zobaczyłam węża. Zawołałam Brooke, by do mnie podeszła, a ona dalej pozowała. Powiedziałam spokojnie, żeby odeszła od drzewa, ale jestem pewna, że wyraz mojej twarzy mówił wszystko - zdradziła.

Wąż
fot. Facebook: Kate Fit

Na szczęście sytuacja nie miała groźnych konsekwencji. Brooke odeszła od drzewa, nie mając nawet świadomości, jakie niebezpieczeństwo czyhało tuż obok niej.

Zdjęcie szybko stało się sensacją w mediach społecznościowych. Internauci, analizując fotografię, próbowali zidentyfikować gatunek węża. Wiele osób sugerowało, że mógł to być wąż wielkooki, choć ostatecznie nie udało się tego potwierdzić. Post, na którym ShaneJoy podzieliła się zdjęciem, został udostępniony setki razy, wywołując różnorodne reakcje - od zdziwienia i rozbawienia, po przerażenie.

Zdjęcie uczennicy z ukrytym wężem obiegło sieć

Wielu komentujących zwracało uwagę na niezwykły kamuflaż węża, który pozwolił mu niemal doskonale wtopić się w drzewo, przez co był prawie niewidoczny. Wielu użytkowników mediów społecznościowych podkreślało, że dzika przyroda może nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanych momentach i zawsze należy być czujnym - o czym z pewnością doskonale wiedzą mieszkańcy Australii.

Ta z pozoru zwyczajna fotografia z pierwszego dnia szkoły stała się dla Brooke Mills i jej matki nie tylko pamiątką, ale także przypomnieniem, jak nieprzewidywalne mogą być spotkania z naturą. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze, a historia węża, który "zapozował" do zdjęcia, stała się jednym z wyjątkowych wspomnień w życiu tej rodziny.

Zdjęcia, które miały upamiętniać powrót do szkoły, zamieniły się w viralowy hit, a Brooke Mills i jej matka jeszcze długo będą wspominać ten niezwykły i przerażający moment. Dla wielu osób ta historia stała się również przypomnieniem, że nawet w codziennych sytuacjach, w okolicach własnego domu, możemy mieć styczność z dziką naturą.