Zwierzęta - królestwo obejmujące wielokomórkowe organizmy cudzożywne, są najbardziej zróżnicowanym gatunkowo królestwem organizmów.
W piątkowe popołudnie 21 marca w sercu Małej Fatry na Słowacji doszło do dramatycznego incydentu, który mógł zakończyć się tragicznie. Peter, doświadczony turysta i miłośnik przyrody, podczas spaceru z psem natknął się na niedźwiedzicę z młodymi. Sytuacja szybko przerodziła się w walkę o życie.
Makabryczne odkrycie - odnaleziono wiele martwych psów oraz lisów, a wiele wskazuje na to, że zostały otrute. Sprawą zajęła się policja oraz stowarzyszenie działające na rzecz zwierząt. Wyznaczono nagrodę za znalezienie sprawcy.
Turyści wspinający się na Kasprowy Wierch napotkali zaskakującą przeszkodę. Choć sytuacja na pierwszy rzut oka nie wydawała się groźna, niektórzy mogli poczuć niepokój na widok niespodziewanego gościa. Jeden z wędrowców uwiecznił to na nagraniu – reakcje internautów mówią same za siebie. Wyjaśniamy, jak należy się zachować w podobnych przypadkach, by nie narazić się na szkodę.
Tajemnicze nagranie z polskiego lasu wywołało poruszenie wśród badaczy i miłośników przyrody. Uchwycone na kamerze sceny szybko obiegły media społecznościowe, przyciągając uwagę także zagranicznych serwisów informacyjnych. Co takiego udało się zarejestrować i dlaczego wzbudziło to tak duże zainteresowanie?
Niejednokrotnie właściciele zwierząt opowiadając o swoich pupilach, wspominają o ich przyjaznym podejściu i niesamowitej empatii, którą się kierują. Właśnie takie zachowanie zostało nagrane, a następne opublikowane w sieci. Na filmie widać płaczące dziecko, do którego nieoczekiwanie podszedł kot. Reakcja zwierzęcia wzbudziła zachwyt wśród internautów.
Do niecodziennej sytuacji doszło we Wrocławiu. Późnym wieczorem w oknie życia przy ul. Rydygiera rozległ się alarm, który sugerował, że ktoś zostawił w nim dziecko. Jednak okazało się, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, a ktoś postanowił w taki sposób rozwiązać swój inny “problem”.
Agata Matuszewska była jedną z uczestniczek 11. edycji programu “Rolnik szuka żony”. Po zakończeniu emisji serii z jej udziałem rolniczka postanowiła zaangażować się w prowadzenie mediów społecznościowych, w których dzieli się z fanami swoim życiem. Ostatnio gwiazda opowiedziała o bolesnej stracie, której doświadczyła. Okazało się, że po wszystkim ciężko było jej się pozbierać. Poznaliśmy szczegóły.
Porażające doniesienia w sprawie bałtyckich fok szarych, w ostatnich dniach odnalezionych zostało około 50 martwych osobników. Śledztwo prokuratury i analizy biologów mają teraz wyjaśnić przyczyny ich śmierci. Organizacje ekologiczne wysnuły podejrzenia, że do zgonu fok przyczyniły się działania człowieka. Wskazują na jeden, kluczowy fakt.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega właścicieli zwierząt jednego z polskich województw. Będzie tam rozrzucana szczepionka dla lisów przeciw wściekliźnie. “Nie dotykaj kapsułki i nie dopuszczaj do niej zwierząt domowych!” - alarmuje RCB.
Miniony odcinek “Rolnik szuka żony” wśród widzów wywołał ogromne emocje. Uczestnicy programu zasmakowali życia na wsi i sprawdzili, z czym na co dzień mierzą się rolnicy. Oglądający szczególną uwagę skupili na Agatę i warunkach, w jakich trzyma psy. Byli dla niej bezlitośni.
W polskiej gminie, która uchodzi za jedno z najpopularniejszych uzdrowisk w naszym kraju, zaczęły grasować wilki. Lokalne władze wydały w tej sprawie pilny komunikat. Pojawienie się groźnych drapieżników wzbudziło niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i kuracjuszy. “Mogą zachowywać się nieobliczalnie” - ostrzegają urzędnicy.
Od kilku lat właściciele psów mogą liczyć na specjalny dodatek, który może wynosić nawet 527 złotych. Aby go otrzymać trzeba jednak spełnić specjalne warunki. Kto może zatem ubiegać się o wsparcie finansowe dla swojego pupila? Już odpowiadamy.
Aleksandra Kwaśniewska niespodziewanie udostępniła w swoich profilach w mediach społecznościowych emocjonalny apel. Córka byłego prezydenta RP mimo trwającej powodzi postanowiła zwrócić się do fanów z ważną prośbą w innej sprawie. Okazuje się, że każda minuta jest na wagę złota.
Joanna Opozda postanowiła odnieść się do panującej na południu Polski powodzi. Aktorka nie wytrzymała ze złości i zamieściła w sieci mocny wpis. Okazuje się, że gwiazda jest oburzona zachowaniem osób, które mierzą się obecnie ze skutkami kataklizmu. Zarzuciła im jeden poważny błąd.
Niejednokrotnie zdarza się tak, że wzrok potrafi płatać nam figle, a to wszystko za sprawą złudzeń optycznych. Przyjrzyj się powyższej ilustracji. Czy widzisz tam kota? Choć mogłoby się wydawać, że na obrazku są tylko kawałki drewna, pomiędzy nimi, znalazł się uroczy mruczek. Nie musiał się wcale ukrywać, by trudno było go dostrzec.
Pierwszy dzień szkoły to dla wielu rodzin wyjątkowy moment, który chętnie uwieczniają na zdjęciach. Takie fotografie stają się pamiątkami, które przypominają o dorastaniu dzieci i przemijających latach. Dla Brooke Mills, uczennicy z Auburn w stanie Alabama (USA) moment rozpoczęcia kolejnego roku szkolnego przerodził się w coś, co zapamięta na długo. Wszystko przez niezwykły szczegół, który pojawił się na zdjęciu wykonanym przez jej matkę, ShaneJoy Mills.
Mówi jedna z pracownic: - Korę, suczkę w podeszłym wieku, chcieli uśpić, bo przestała być dochodowa. Wtedy wszyscy pracownicy się zbuntowali i powiedzieli, że będą strajkować.
W niedzielę (28 lipca) policja otrzymała zgłoszenie od przypadkowego świadka, który widział, jak dwie kobiety wrzucają worek do rzeki. Do zdarzenia doszło w miejscowości położonej w powiecie wałbrzyskim na Dolnym Śląsku. Funkcjonariusze z komisariatu w Głuszycach niezwłocznie podjęli działania.
Chwile grozy przeżyli mężczyźni u wybrzeży New Hampshire. Ich łódkę zaatakował wieloryb. Gigantyczny ssak bez problemu przewrócił niewielką, siedmiometrową łódź, wyrzucając załogę za burtę.
Co jakiś czas trafiają do sieci nagrania z drogi nad Morskie Oko, wywołując żywiołowe dyskusje o wykorzystywaniu przez fiakrów, koni transportujących turystów. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w ostatnich dniach. “Nadal znajdujesz wymówkę, aby przejechać ten kawałek?” - pyta jeden z internautów.
Los koni, które zaangażowane są w ciągnięcie wozów wypełnionych turystami zmierzającymi nad Morskie Oko, już od dawna wzbudza skrajne emocje. W tym temacie wypowiedział się Paweł Golec, przyznając, że zwierzęta od zawsze pomagały ludziom, a zastąpienie ich elektrycznymi pojazdami nie należy do najlepszych pomysłów. Innego zdania jest Marcin Prokop, który wbił szpileczkę w muzyka zamieszczonym w sieci wpisem.
Do tego, że o tej porze co roku przypomina się o niebezpieczeństwach związanych z kleszczami, można już było przywyknąć. Tym razem jednak zagrożenie jest jeszcze poważniejsze niż wcześniej, bo Europę – w tym Polskę – opanowują wyjątkowo groźne kleszcze afrykańskie, które w odróżnieniu od naszych – ścigają swoje ofiary. Jak się bronić przed tymi pajęczakami?
Szykuje się rewolucja na trasie do Morskiego Oka? Padła deklaracja dotycząca wykorzystania meleksów do wożenia turystów, którzy z różnych przyczyn nie pokonują popularnej trasy o własnych siłach. Zakopane zmieni swoje podejście do zwierząt? W piątek (17.05) nikt nie pojedzie na Morskie Oko wozem, do którego zaprzęgnięte są konie.
Chwile grozy na ulicach Bukowca (woj. dolnośląskie). Miejscowa policja ruszyła w nietypowy pościg za krową, która uciekła z pastwiska. Ważące ok. 600 kg zwierzę stwarzało poważne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców miejscowości, dlatego do jego unieszkodliwienia użyta została broń. Teraz sprawę wyjaśniają odpowiednie służby.
Ta iluzja optyczna ma już ponad 40 lat, ale nadal stanowi ogromne wyzwanie dla wielu obserwatorów. Ten pozornie zwyczajny rysunek ma określić, czy poziom twojej inteligencji jest wyższy niż u większości ludzi. Jeśli uda ci się znaleźć ukrytą na obrazku twarz w mniej niż 20 sekund, to oznacza to, że jesteś ponadprzeciętnie uzdolnioną osobą!
Jest zapowiedź kolejnych działań w związku z wydarzeniami nad Morskim Okiem. Po tym, jak głos na temat uderzonego w chrapy zmęczonego konia zabrali politycy, przyszedł czas na policję. Zakopiańscy mundurowi poinformowali, że w sprawie wszczęte zostało postępowanie. Minister rolnictwa polecił z kolei zbadanie sytuacji koni służbom weterynaryjnym.
W internecie pojawiło się bulwersujące nagranie z trasy w kierunku Morskiego Oka. Na krótkim filmie widać, jak wycieńczony koń leży na ziemi. W pewnym momencie furman uderza zwierzę, które natychmiast zrywa się na równe nogi. W komentarzach zawrzało.
Turyści w Zakopanem dopuścili się oburzającego zachowania względem dzikich zwierząt. Kiedy jedna z mieszkanek zimowej stolicy Polski zwróciła uwagę, iż robią źle, w jej stronę skierowane zostały wrogie okrzyki. - To czysta głupota i bezmyślność - grzmi pani Angelika.