Ministerstwo Obrony Ukrainy przekazało, że na terenie obwodu ługańskiego zestrzelono pięć rosyjskich samolotów oraz śmigłowiec. To pierwsze straty poniesione przez armię Władimira Putina po rozpoczęciu ostrzału m.in. Kijowa, Charkowa, Dniepra.
- Sprawdził się scenariusz, o którym wczoraj pisały amerykańskie media - powiedział w czwartek nad ranem korespondent TVP Info. Dziennikarz musiał pilnie ewakuować się z terenu Dniepra, gdzie relacjonował sytuację przy granicy z separatystycznymi obwodami.
[ZAPIS RELACJI NA ŻYWO] Inwazja na Ukrainę. Zginęło co najmniej 40 ukraińskich żołnierzy [CZWARTEK 24.02.2022]
CZYTAJ DALEJMinisterstwo Obrony Ukrainy przekazało, że ukraińska armia nie pozostaje bierna w związku z atakiem Rosji. Armia Władimira Putina poniosła pierwsze straty.
Zestrzelono pięć rosyjskich samolotów i śmigłowiec
Amerykański senator informował, że Rosja ma w planach przejęcie kontroli nad ukraińskim ruchem lotniczym. Lotnisko w Kijowie zostało już ewakuowane. W sieci nie brakuje nagrań, gdzie uchwycono momenty eksplozji (zobaczyć je możesz >pod tym linkiem<).
Tuż po godzinie 7 Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało o zestrzeleniu pięciu samolotów oraz śmigłowców na terenie obwodu ługańskiego. - Według Dowództwa Połączonych Sił Zbrojnych w dniu dzisiejszym w rejonie OS zostało zestrzelonych 5 samolotów i śmigłowiec agresorów - czytamy w pilnym komunikacie ukraińskiego resortu.
- Połączone siły udzielają godnej odmowy siłom zbrojnym Federacji Rosyjskiej. Jednostki wojskowe na swoich pozycjach. Wróg ponosi straty - dodaje Ministerstwo Obrony Ukrainy.
- Według informacji operacyjnych ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rosyjski samolot w strefie ochrony środowiska. Wcześniej był to Su-24 - dodał resort relacjonujący działania w związku z atakiem Rosji na Ukrainę.
- Zachowaj spokój. Sytuacja pozostaje pod kontrolą - podkreśla Ministerstwo Obrony Narodowej. Wcześniej o spokój apelował również prezydent Wołodymyr Zełenski, który rano zwrócił się do swoich obywateli. W Ukrainie wprowadzono stan wojenny.
Korespondent TVP Info ewakuował się z Dniepra
Trudną sytuację przy granicy z separatystycznym obwodem potwierdził korespondent TVP Info. - My dziś obudziliśmy się około 4:30 w Dnipro, to jest bardzo blisko Zaporoża i to jest najbliższa większa miejscowsć przy granicy z obwodem donieckiem z Donbasem - powiedział w drugim wejściu na antenę dziennikarz.
Atak Rosji na Ukrainę. Jest reakcja polskiego rządu
CZYTAJ DALEJWcześniej połączył się z Telewizją Polską tuż po tym, jak wsiadł do auta, by zmienić miejsce pobytu. - Sytuacja stała się zbyt niebezpieczna - powiedział wprost korespondent. - My z Dnipra wycofujemy się na zachód. Kiedy przejeżdżaliśmy, widzieliśmy ogromną chmurę dymu w okolicy lotniska w Dniprze. Zostało zaatakowane przez Rosjan - dodał.
Tak od rana wygląda Ukraina, najnowsze zdjęcia. Ogromne wybuchy i ludzie modlący się na ulicach
Rosja zaatakowała Ukrainę. Od rana w sieci pojawiają się kolejne nagrania dokumentująca ataki. Wybuchy, eksplozje oraz doniesienia o kolejnych próbach przejęcia infrastruktury krytycznej. Tak od rana wygląda życie za wschodnią granicą Polski.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Inwazja Rosji na Ukrainę. Ukraińscy pogranicznicy donoszą o ataku ze strony Białorusi
Parlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie stanu wyjątkowego w kraju
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: goniec.pl