Marcin Daniec wypalił o swojej emeryturze. Takich słów mało kto mógł się spodziewać
Emerytury artystów to jeden z tematów, które najbardziej ciekawią opinię publiczną. Wszystko ze względu na wypowiedzi celebrytów, którzy niejednokrotnie żalili się na wysokość swoich świadczeń. Teraz głos w sprawie zabrał Marcin Daniec. Okazuje się, że komik postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Artyści skarżą się na swoje emerytury
Temat emerytur polskich artystów i celebrytów od lat rozgrzewa opinię publiczną. Okazuje się bowiem, że wielu muzyków, aktorów i komików nie może liczyć na wysokie stawki świadczeń. Z tego powodu, co jakiś czas ktoś z branży postanawia wypowiedzieć się w tym temacie i nagłośnić ten powszechnie znany problem. W przeszłości na niskie wypłaty narzekali już m.in. Maryla Rodowicz czy Krzysztof Cugowski.
W show-biznesie są jednak i tacy, którzy postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce i samemu zatroszczyć się godną starość. Jakiś czas temu wspominaliśmy, że dzięki swojej oszczędności Zenon Martyniuk może w przyszłości liczyć nawet na 5000 złotych świadczenia. Okazuje się, że zawczasu o swojej emeryturze pomyślał także Marcin Daniec.
Dziennikarka ujawniła, ile zarabia w TVP. Uderzyła w Holecką, trudno uwierzyć Anita Werner przekazała zaskakujące informacje. To dlatego zniknęła z "Faktów" TVNMarcin Daniec szczerze o emeryturze
Jakiś czas temu Marcin Daniec miał okazję udzielić wywiadu dziennikarce portalu "wprost". Podczas rozmowy poruszony został temat zarówno kariery, jak i życia prywatnego komika. W pewnym momencie na tapet została wzięta kwestia emerytury kabareciarza. Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami może on już od 2 lat pobierać świadczenia z ZUS-u. Teraz na jaw wyszło, że 67-latek nie zamierza narzekać na otrzymywane pieniądze.
Mam przyzwoitą emeryturę, bo myślałem o niej już wcześniej - wyznał.
ZOBACZ: Niewiarygodne, czym zajął się właśnie Rafał Brzozowski. Pochwalił się nową “fuchą”
To jednak jeszcze nie koniec szczerych wyznań komika. Okazuje się, że emerytura Marcina Dańca jest o kilkaset złotych wyższa niż w przypadku pozostałych ludzi z podobnym stażem. Wszystko ze względu na to, że aktor po studiach został powołany do wojska. Finalnie spędził tam równo rok.
Dodatkowo jest wyższa o kilkaset złotych, ponieważ po studiach zostałem powołany do wojska, spędziłem 12 miesięcy w Szkole Podchorążych Rezerwy we Wrocławiu, rozmawia pani z niedoszłym podporucznikiem - dodał.
Marcin Daniec nie zamierza rezygnować z kariery
W dalszej części rozmowy Marcin Daniec odniósł się również do kwestii ewentualnego zakończenia swojej kariery. Okazuje się, że mimo przyzwoitej emerytury komik ani śni o zejściu ze sceny. Jak sam podkreśla, jego zawód nie posiada "żadnego limitu wieku", więc zamierza on występować tak długo, ja długo pozwoli mu na to zdrowie.
Czyli mam emeryturkę od 2 lat, ale nie zamierzam przestać występować. To jest zawód, w którym nie ma, dzięki Bogu, żadnego limitu wieku - zakończył.
ZOBACZ: Widzowie TV Republika nie mogli uwierzyć własnym oczom. “Muniek, dlaczego?”