Ma żonę i trójkę dzieci. Proboszczem jest od 3 lat
Celibat niszczy kościół jako instytucję, a także ludzi, którzy chcą pełnić bożą posługę – takie zdanie od lat ma ksiądz Robert Augustyn. Duchowny, który w 2021 roku został wybrany proboszczem, prywatnie ma żonę i trójkę dzieci. Podkreśla, że księżom w pewnym momencie została odebrana ich wolność.
Proboszcz ma żonę i trójkę dzieci
W mediach wielokrotnie głośno było o katolickich duchownych, którzy ukrywali fakt, że są ojcami. Ksiądz Robert Augustyn ma w tym temacie jasno określone poglądy. Wprost mówi o tym, że według niego celibat jest błędem, a w mediach społecznościowych chętnie dzieli się zdjęciami ze swoją żoną i trójką dzieci. Niedawno przekazał tą drogą wyjątkowe wieści na temat swojej rodziny.
ZOBACZ: Oni tak na serio? Biskupi zdecydowali się "wesprzeć" powodzian, właśnie podjęli decyzję
Nawet 400 złotych więcej dla niektórych emerytów. Wystarczy się upomniećKsiądz Robert Augustyn ma żonę i trójkę dzieci. O celibacie mówi wprost: to błąd
Ksiądz Robert Augustyn pełni posługę w kościele Ewangelicko-Augsburskim w Bielsku-Białej, a jego wyznanie nie zabrania mu założenia rodziny. W 2021 roku został wybrany proboszczem. Tuż po rozpoczęciu kapłańskiej posługi zakochał się, teraz ma dużą rodzinę i nie ukrywa swoich poglądów.
Celibat to wielki błąd człowieka, przez który zabrano księżom wolność. Należałoby się po prostu do tego błędu przyznać i uciąć wszelkie dyskusje. Ksiądz, który się zakocha, powinien za tą miłością podążać. To niezwykły dar. Trzeba go docenić, a nie odrzucać – powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl.
ZOBACZ: Nawet 14 tys. zł pomocy dla powodzian. Oto szczegóły świadczeń
Ksiądz ostro o celibacie. "Zabrano księżom wolność"
Ksiądz Robert często dzieli się w sieci zdjęciami ze swoją rodziną. Wraz z partnerką ujawnili niedawno, że spodziewają się kolejnej pociechy. Jego publikacje są licznie komentowane przez internautów.
Jak mi się wasz Kościół podoba! Nie to, co nasz smutny rzymskokatolicki – stwierdziła jedna z osób.
Duchowny wielokrotnie podkreślał, że za sprawą narzuconych przez kościół katolicki zasad księża muszą tłumić w sobie uczucia. Według niego miłość jest darem, którym obdarowani zostali wszyscy, a jednak osoby pełniący posługę muszą ją w sobie gasić.
A potem słyszą jeszcze od ludzi, że nie są dla nich autorytetami w kwestiach rodzinnych. To niezwykle trudna sytuacja – komentował.
