Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ksiądz przez siedem lat znęcał się nad dziećmi. Dziewczynka wyznała wszystko
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 21.07.2021 13:48

Ksiądz przez siedem lat znęcał się nad dziećmi. Dziewczynka wyznała wszystko

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Unsplash.com/Nikola Knezevic (zdjęcie ilustracyjne)

Prokuratura postawiła księdzu zarzuty stosowania przemocy fizycznej oraz psychicznej podczas pracy z uczniami klas 1-3. Duchowny pracował jako katecheta w szkole podstawowej w Bystrej koło Gorlic. Kapłan miał bić dzieci dziennikiem po głowie, ciągać je za włosy, uszy oraz poniżać. Został już zawieszony w obowiązkach pedagoga.

Śledztwo, które dotyczyło księdza Stanisława L., trwało przez dwa lata. Duchowny pracował w Bystrej jako katecheta. Po latach zaczęły się zgłaszać jego ofiary. Dzięki rozmowom z dziećmi, które przeprowadzono w obecności psychologa, udało się sformułować akt oskarżenia.

W rozmowie z mediami prokurator Tadeusz Cebo przyznał, że „księdzu Stanisławowi L. zarzucono, że psychicznie i fizycznie znęcał się nad uczniami klas 1-3 miejscowej szkoły”. Śledztwo rozpoczęło się od złożenia doniesienia przez rodziców jednej z uczennic katechety. Duchowny miał ją uderzyć w głowę i ciągnąć za uszy.

Ponad 200 ofiar księdza

Po rozpoczęciu śledztwa pojawiło się coraz więcej ofiar księdza. W rozmowie ze śledczymi uczniowie katechety mówili o publicznym poniżaniu, ubliżaniu oraz stosowaniu przemocy fizycznej. Jak się okazało, ofiar niepokojących praktyk odnotowano aż 206. Wszystko mogło trwać ponad siedem lat.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

W trakcie trwania śledztwa prokuratura wystosowała apel do rodziców, by ci zgłaszali się w sprawie ewentualnych krzywd, jakie mogły ponieść ich dzieci. Jak się okazało, nie wszyscy opiekunowie chcieli współpracować.

– Uważali, że sprawa została niepotrzebnie rozdmuchana, nieprzychylni byli przesłuchiwaniu dzieci, mówili, że to niepotrzebny rozgłos – oświadczył jeden ze śledczych na łamach „Gazety Wyborczej”.

Nie wiadomo jeszcze, jak zakończy się cała sprawa. Ksiądz Stanisław L. oficjalnie usłyszał już zarzuty prokuratury. Nadal jednak nie przyznał się do oskarżeń. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media duchowny został zawieszony w obowiązkach katechety.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Onet.pl