Ksiądz dał wiernym wytyczne przed kolędą. Trudno uwierzyć, czego zażądał, Polacy łapią się za głowy
Tuż po świętach do wielu Polskich domów zawita ksiądz z wizytą duszpasterską. Zazwyczaj takie wydarzenia mają dość luźny charakter, jednak są parafie, gdzie kolęda musi odbywać się według ściśle określonych wytycznych. Te dotyczą m.in. tematów, jakie można poruszać.
Ksiądz dał wytyczne w sprawie kolędy
Święta Bożego Narodzenia już za moment. To szczególny okres dla Polaków, którzy skrupulatnie przygotowują się do spędzenia tego czasu z bliskimi. Niedługo później, jak co roku, rozpoczną się wizyty duszpasterskie.
Kolęda zazwyczaj odbywa się według określonego schematu. Podczas spotkania duchowny rozmawia z wiernymi, święci dom i odbiera datek ukryty w kopercie - tak wygląda to w dużym skrócie. Istnieją jednak parafie, gdzie podczas odwiedzin proboszcza należy trzymać się swoistego “regulaminu”.
Niespodziewany zwrot w pogodzie tuż przed Wigilią, sypnie nawet 15 cm śniegu. A jednak, prognozy mówią jasno Gorąco na antenie TVP Info, gość nie wytrzymał. Takiej awantury jeszcze nie było, widzowie łapali się głowy"W dzień kolędy zachowajmy czujność"
Na stronie parafii rzymskokatolickiej pw. Matki Boskiej Bolesnej Mysłowice-Brzęczkowice (woj. śląskie) pojawił się niecodzienny komunikat. Zawiera on rozpiskę ulic, jakie odwiedzi ksiądz podczas zbliżających się wizyt duszpasterskich oraz konkretne wytyczne dla wiernych. Tamtejszy proboszcz zaznacza, że "głównym celem takich odwiedzin jest modlitwa i błogosławieństwo mieszkańców i domostw".
W dzień kolędy zachowajmy czujność. Nie chodzi o to, żeby siedzieć na klatce schodowej, wystarczy przy uchylonych drzwiach nasłuchiwać dzwonka. Jeśli ktoś ma jakieś zawiłe dojście do domu, to warto wyjść przed dom. Otwarta furtka jest wyraźnym sygnałem, że tam na kolędę czekają - czytamy w komunikacie.
Duchowny zwraca również uwagę, co należy zrobić, jeśli kolęda kogoś ominie. “Nie złośćmy się, jeśli kolęda kogoś ominie. Błędy zdarzają się wszystkim. Od razu chwyćmy za słuchawkę telefonu i próbujmy skontaktować się z kapłanem, który został przypisany do waszej ulicy” - apeluje proboszcz.
Tych tematów lepiej nie poruszać
W dalszej części komunikatu ksiądz wspomina o rozmowie, która jest stałym elementem wizyty duszpasterskiej. Proponuje, aby wybrać sobie jeden temat i tylko na nim skupić. Z jednym “ale”.
Można pogadać o wszystkim, ale czy warto tracić czas na tzw. tematy rzeka: polityka, zdrowie, choroby, pogoda itd - podkreśla kapłan zwracając uwagę, żeby rozmowy były w miarę możliwości krótkie, bo na spotkanie z nim czeka wielu wiernych.
Nie mogło też zabraknąć informacji na temat ofiar. “Kolęda nie obliguje nikogo do składania ofiar pieniężnych. Nie odwiedzamy wiernych po to, żeby zebrać kasę. (...) Żeby odczarować kolędę z wszelkich krzywdzących podejrzliwości, proponujemy składać ofiary kolędowe przy okazji kolekty niedzielnej, np. wkładając ją do koperty” - zwraca uwagę śląski proboszcz.