Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Krzysztof Jackowski ujawnił, co stało się tuż po śmierci Andrzeja Leppera
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 19.05.2023 18:24

Krzysztof Jackowski ujawnił, co stało się tuż po śmierci Andrzeja Leppera

Krzysztof Jackowski, Andrzej Lepper
youtube.com/ JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official/ CEZARY PECOLD/East News

Co prawda od śmierci Andrzeja Leppera minęło niemal 12 lat, mimo to sprawa do dzisiaj budzi masę emocji i kontrowersji. W swojej książce “Urwane ślady” Janusz Szostak przywołuje relację jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, który wspomina dzień śmierci popularnego przed laty polityka. Jego relacja mrozi krew w żyłach i powoduje jeszcze więcej pytań.

Teorie spiskowe wokół śmierci Andrzeja Leppera

Andrzej Lepper został znaleziony martwy 5 sierpnia 2011 w biurze Samoobrony" w Warszawie. Zgodnie z ówcześnie przeprowadzonym postępowaniem prokuratorskim stwierdzono, że były wicepremier popełnił samobójstwo poprzez powieszenie się. Służby ustaliły wówczas, że polityk cierpiał na depresję wywołaną postępowaniami karnymi, politycznym upadkiem, wielotysięcznym zadłużeniem i bankructwem finansowym partii.

Po ogólnokrajowym poruszeniu, jakie wywołała śmierć polityka, w przestrzeni publicznej zaczęło krążyć wiele teorii spiskowych, żywych do dzisiaj. Zgodnie z nimi, Andrzej Lepper miał zostać zmuszony do popełnienia samobójstwa. Jest wiele osób, które uważają, że niegdysiejszy kandydat w wyborach prezydenckich został zamordowany. 

Klienci będą walić do Biedronki drzwiami i oknami. Same hity, trzeba się spieszyć

Wstrząsające wspomnienia Krzysztofa Jackowskiego

Swoje wspomnienia dotyczące dnia 5 sierpnia 2011 roku, na łamach książki “Urwane ślady” Janusza Szostaka przywołuje znany polski jasnowidz, Krzysztof Jackowski. Jego relacja z feralnych wydarzeń, które miały miejsce tuż po śmierci polityka, mrożą krew w żyłach. 

- Miałem podobną historię z Lepperem, z którym się znałem i spotykałem. Widziałem go dwa tygodnie przed jego śmiercią. Był optymistą, ale nie typem samobójcy. O śmierci Leppera dowiedziałem się od oficera CBŚ z Warszawy, który nie odzywał się do mnie od 10 lat - wspomina Krzysztof Jackowski.

Cytowany przez Janusza Szostka jasnowidz dodaje. - Tego dnia jechałem z Chojnic do Człuchowa, gdy akurat do mnie zadzwonił i pyta: “co pan sądzi o śmierci Leppera?”. Wtedy nawet jeszcze nie wiedziałem, że on nie żyje. Wróciłem do domu, włączyłem telewizor i zastanowiłem się, dlaczego ten oficer zadzwonił do mnie po tylu latach. Po pół godzinie znów się odezwał. Ja mu wtedy powiedziałem, że to było do przewidzenia (śmierć Andrzeja Leppera - red.) - Lepper z takimi myślami chodził. A on na to: “dobrze i niech tak już zostanie, do widzenia, panie Jackowski” - możemy przeczytać w książce “Urwane ślady”.

 

jasnowidz Krzysztof Jackowski

Jasnowidz Krzysztof Jackowski znany jest ze snucia często kontrowersyjnych scenariuszy odnośnie wielu kwestii - od pogody, poprzez poszukiwania zaginionych osób, na międzynarodowych napięciach i katastrofach skończywszy. Niektórzy uważają, że profeta to prawdziwy mistyk i wyrocznia, inni są zdania, że opinie Jackowskiego to bzdury, które należy wsadzić pomiędzy bajki. 

Kilka dni temu profeta uchylił rąbka tajemnicy na temat rzekomego konfliktu na granicy polsko-białoruskiej. Jego zdaniem sytuacja będzie bardzo napięta i że jest pewien tego, co widzi. Używa słowa “prowokacja”. Najnowsze wizje słynnego jasnowidza opisywaliśmy tutaj.

Źródło: “Urwane ślady” Janusza Szostaka