Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Król Karol III jest nieuleczalnie chory? Zabrał głos przed Bożym Narodzeniem
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 22.12.2023 16:56

Król Karol III jest nieuleczalnie chory? Zabrał głos przed Bożym Narodzeniem

król karol iii portret
DANIEL LEAL/AFP/East News

Karol III od dawna wzbudza uwagę mediów „dziwnym” wyglądem palców. Spekuluje się, że może to być oznaka poważnej choroby odziedziczonej po matce, królowej Elżbiecie II. Teraz głos zabrał sam monarcha. Jego odpowiedź zaskoczyła Brytyjczyków.

Ciągłe skandale w rodzinie królewskiej

Kontrowersyjne sytuacje z udziałem rodziny królewskiej to standard ostatnich lat. Król Karol III boryka się aktualnie z poważnymi PR-owymi problemami. Głośna sprawa przyjaciela Meghan Markle, autora książki o rodzinie królewskiej, prawdopodobnie zakończy się pozwem za oskarżenie króla o rasizm. Wciąż także nie milkną echa kontrowersji związanych z księciem Harrym, zwłaszcza pod kątem jego książki.

Polacy bez ogródek przyznali, co myślą o nowych "Wiadomościach" TVP. Lawina komentarzy

Niepokojący wygląd króla. Czy Karol III jest chory?

Do problemów nowego króla dochodzą także kwestie zdrowotne. Media szczególnie głośno debatowały na temat stanu Karola III w kwietniu 2022 roku, kiedy to monarcha spotkał się z królową Letizią. Na zdjęciach z okoliczności widać, iż ma on wyraźnie spuchnięte i mocno fioletowe dłonie. Nie był to jedyny taki przypadek zauważony przez media.

Wcześniej spekulowano na temat zmiany klimatu i lotu samolotem, które mogły spowodować niepokojący wygląd dłoni monarchy. Sam monarcha żartował z tej kwestii, mówiąc, że ma „kiełbaskowe” palce. W mediach podnoszone były jednak obawy, że król mógł przekazać schorzenie księciu Williamowi. Ponadto, w ostatnim czasie zauważono u króla kolejne niepokojące zmiany.

Schorzenie króla Karola III. Na co cierpi? Monarcha odpowiedział

Ostatnio niepokojący wygląd twarzy Karola III ponownie poruszył opinię publiczną. Zastanawiano się, czy schorzenie objęło także wyższe partie ciała monarchy, nie tylko dłonie.

Chodzi o chorobę Raynauda, na którą najprawdopodobniej cierpiała także królowa Elżbieta II. Ze względu na to, że monarchini pojawiała się najczęściej w rękawiczkach, schorzenie nie było tak widoczne. Na spotkaniu z królową Ranią zauważono u niej mocno fioletowe ręce. Spekulowano wtedy, że ich przyczyną może być właśnie choroba Raynauda.

Schorzenie to należy do poważnych i nieuleczalnych. Polega na nagłych skurczach naczyń krwionośnych i włosowatych w obrębie dłoni i stóp. Powodować je może z kolei m.in. temperatura i stres. Schorzenie może być w tych momentach bolesne, oraz powodować owrzodzenia. Jak zauważyły media, król Karol III często pokazywał się w plastrami na palcach.

Król niechętnie wypowiadał się publicznie na temat swojej prawdopodobnej choroby. Tak było do czasu, kiedy widzowie zobaczyli film dokumentalny BBC „Karol III: Rok Koronacji”. To właśnie w nim można było usłyszeć rozmowę księcia Williama i króla podczas zapinania szaty koronowanego. William miał problem z wykonaniem tego zadania, co podsumował, mówiąc „Tego dnia to nie przejdzie”. Jego ojciec zbył uwagę śmiechem.

Nie, nie masz takich paluszków jak moje – skwitował.