Kinga Duda w ogniu krytyki. Poszło o wykorzystanie SOP
Przypadki wykorzystywania państwowej ochrony w sytuacjach niekoniecznie związanych z zakresem jej działalności zdarzały się już wcześniej. Jednak ostatnia podróż córki Andrzeja Dudy zdaje się być szczególnie nieuzasadniona. Niebywałe, gdzie Kinga Duda miała pojechać limuzyną Służby Ochrony Państwa.
Kinga Duda pod stałą ochroną SOP
Córka Andrzeja Dudy wielokrotnie była widziana w otoczeniu funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Jak zauważa „Super Express”, Kinga Duda miała wraz z ochroniarzami wychodzić na zakupy czy spacerować w deszczu – wówczas mogła liczyć na rozpostarcie nad nią parasola. Według informacji dziennika, córka prezydenta znajduje się pod 24-godzinną ochroną SOP.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe zasady od 1 marca. Część seniorów dostanie niższe emerytury
Szymon Hołownia spada z pozycji lidera. Nowy sondażLimuzyna SOP zawiozła Kingę Dudę do weterynarza
Reporterzy SE natrafili niedawno na córkę prezydenta w czasie wizyty u weterynarza ze swoim kotem. To, co zwróciło ich uwagę, to samochód, którym przyjechała Kinga Duda. Jak się okazało, miała to być limuzyna SOP. O komentarz poproszono same służby. Odpowiedziano, że „metody i zadania realizowane przez tę służbę są chronione”.
Kinga Duda pojechała limuzyną SOP do weterynarza
Ostatni przejazd Kingi Dudy z udziałem limuzyny SOP skomentował poseł Koalicji Obywatelskiej, Witold Zembaczyński.
Dla VIP-a to może oczywiste, że jedzie do weterynarza z ochroną, dla zwykłych ludzi to jakaś fanaberia. Niezależnie od przywileju ochrony, jaki posiada pani Kinga Duda, warto byłoby, żeby prywatne sprawy załatwiała we własnym zakresie i wtedy nie ma tematu – powiedział w rozmowie z „SE”.
Źródło: WP.pl
ZOBACZ TAKŻE: Nie tylko 13. i 14. emerytura. Seniorze, te pieniądze ci się należą