Karol III stał się bohaterem memów. Król nie umiał się zachować, witając brytyjską premier?
Król Karol III, który przejął tron po zmarłej we wrześniu królowej Elżbiecie II, spotkał się z premier Liz Truss. Nie byłoby w tym nic szczególnie zaskakującego, gdyby nie krótka wymiana słów, która była wyjątkowo niezręczna. Nagranie ze spotkania szybko trafiło do sieci i stało się viralem.
Król Karol III gościł premier Wielkiej Brytanii. Jego zachowanie podzieliło internautów
Król, który obecnie sprawuje władzę, w swoich obowiązkach ma m.in. przyjmowanie na audiencję polityków, którzy mają realny wpływ na przyszłość Wielkiej Brytanii. Choć sam monarcha pełni funkcję raczej reprezentacyjną, to jest odpowiedzialny również za realizowanie polityki rządu. Ostatnio miał okazję gościć u siebie Liz Truss, brytyjska polityk, którą przywitał w dość zaskakujący sposób.
Przypomnijmy, że król, wstępując na tron, obiecywał każdemu z poddanych służyć z "lojalnością, szacunkiem i miłością". Scena przywitania pani premier zdaje się podawać w wątpliwość jego słowa.
Gdy szefowa rządu Wielkiej Brytanii weszła do Pałacu Buckingham, zwróciła się do Karola III z najwyższym szacunkiem, którego wymaga się w obecności króla: - Wasza Wysokość.
Król Karol III podszedł, aby przywitać panią premier i rzucił w jej kierunku słowa "więc wróciłaś?". Nie było to na pewno coś, na co Liz Truss była przygotowana. Mimo to kontynuowała.
- To wielka przyjemność - zwróciła się do monarchy, który był wyraźnie zaskoczony i wtrącił tylko "ojejku, ojejku. W każdym razie…" i zwrócił się w kierunku kogoś stojącego za kamerami. Król wydawał się mocno zagubiony w tym, co zaszło, przypominając trochę ostatnie niepokojące zachowanie prezydenta USA Joe Bidena.
Nagranie możecie obejrzeć poniżej:
NEW VIDEO: King Charles holds the first of his weekly audiences with Prime Minister Liz Truss.
— Chris Ship (@chrisshipitv) October 12, 2022
It happened today at Buckingham Palace pic.twitter.com/VibppWrT8C
Król Karol III był wyraźnie zagubiony?
Internauci są podzieleni, jeśli chodzi o zachowanie króla Karola III. Część z nich twierdzi, że po prostu się nieco zagubił w bądź co bądź, nowej roli. Część z kolei uważa, że monarcha pozwolił sobie na dość niewybredny żart lub nawet celowy afront w kierunku polityczki, która nie jest szczególnie popularna nawet w swojej partii.
Wielu Brytyjczyków wolałoby, aby urząd premiera nadal sprawował Boris Johnson, a przeciwnicy jego partii, żeby władza trafiła do opozycyjnej Partii Pracy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
