Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński nie wytrzymał na wiecu wyborczym. Porażające słowa obiegły Polskę
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 16.03.2025 19:37

Jarosław Kaczyński nie wytrzymał na wiecu wyborczym. Porażające słowa obiegły Polskę

Jarosław Kaczyński
Fot. Prawo i Sprawiedliwość/X

W niedzielę media obiegła informacja o tym, że Jarosław Kaczyński ruszył w trasę, aby wesprzeć kampanię prezydencką Karola Nawrockiego. Podczas spotkania z wyborcami w Siedlcach prezes Prawa i Sprawiedliwości nie gryzł się w język wspominając o śmierci swojej bliskiej współpracownicy Barbary Skrzypek. Padły poważne oskarżenia.

Jarosław Kaczyński wspiera Karola Nawrockiego

Ostatnie sondaże wyborcze Karola Nawrockiego pozostawiają wiele do życzenia, dlatego szef Prawa i Sprawiedliwości osobiście postanowił wyruszyć w trasę, aby poprawić w oczach wyborców wizerunek wspieranego przez siebie kandydata. Podczas jednego ze spotkań doszło do dość nieoczekiwanych zdarzeń. Jarosław Kaczyński zaczął rzucać z mównicy poważne oskarżenia.

GmLJQUdXYAAIcGL.jpg
Fot. Prawo i Sprawiedliwość/X
Pukają do drzwi Polaków. Policja ostrzega przed oszustami Banki wydały ostrzeżenie. Tyle gotówki trzeba mieć w domu na "czarną godzinę"

Szef PiS grzmiał z mówinicy

Jarosław Kaczyński pojawił się w Siedlcach w niedzielne popołudnie. Podczas spotkania z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości poruszył wiele kwestii. Ocenił m.in. że w Polsce następuje zatrzymanie planów rozwojowych, także tych lokalnych. “Dzieją się także straszne rzeczy, jeżeli chodzi o niszczenie polskiej demokracji, polskiej praworządności. Właściwie dzisiaj w Polsce nie obowiązuje prawo” - powiedział.

ZOBACZ: Papież niespodziewanie zwrócił się do wiernych prosto ze szpitala. Te słowa słyszał cały świat

Prezes PiS nie ukrywał także, że znajduje się w kiepskim stanie emocjonalnym. Ma to związek ze śmiercią jego wieloletniej współpracownicy Barbary Skrzypek. Później z jego ust padały coraz mocniejsze słowa.

Kaczyński rzuca poważne oskarżenia

Informację o śmierci byłej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego przekazała w sobotni wieczór (15 marca) Telewizja Republika. 66-latka związała swoją karierę zawodową z prezesem Prawa i Sprawiedliwości w 1990 roku. Wcześniej pracowała w Urzędzie Rady Ministrów, gdzie pełniła funkcję referenta w Wydziale Ogólnym, starszego referenta w Kancelarii Tajnej, a także referenta w Gabinecie Prezesa Rady Ministrów.

Barbara Skrzypek była związana z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego przez przeszło 30 lat. Pełniła w niej funkcję szefowej kancelarii oraz dyrektor biura prezydialnego partii. Była też pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. W 2020 roku przeszła na emeryturę. Dwa lata wcześniej znalazła się na 41. miejscu w rankingu “50 najbardziej wpływowych Polek i Polaków” tygodnika ”Wprost”. Redakcja uznała ją za jedną z najważniejszych kobiet w polskiej polityce, a jednocześnie “najbardziej tajemniczych”.

Była moją przyjaciółką. Przez 30 lat blisko ze sobą współpracowaliśmy i w tych czasach na wozie i tych pod wozem. Zawsze była niezwykle dyskretna i niezwykle uczciwa. To jest bardzo przedwczesna śmierć. To dla całego naszego środowiska jest trudny moment” - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z TV Republiką.

Prezes PiS przedstawił również swoje przypuszczenia, co do powodów śmierci “pani Basi”. Polityk zasugerował, że za tragedię mogą być odpowiedzialni prokuratorzy, którzy, jak twierdzi, kilka dni wcześniej przesłuchiwali ją w sprawie tzw. “dwóch wież”. Chodzi o sprawę wieżowców Srebrna Tower w centrum Warszawy, które planowała wybudować związana z PiS spółka Srebrna. Barbara Skrzypek była m.in. członkiem zarządu spółki.

ZOBACZ: Awantura na konferencji Karola Nawrockiego. Dostał niewygodne pytanie i się zaczęło

Barbara została wezwana na przesłuchanie przez prokurator Wrzosek w sprawie, która jest zupełnie wyssana z palca. Oczywiście głównym odpowiedzialnym jest Tusk, ale szczególną rolę odgrywa tu Giertych. I ona (Barbara Skrzypek) bardzo się tym zdenerwowała - powiedział Kaczyński na antenie stacji.

“Do przesłuchania Barbary Skrzypek nie dopuszczono adwokata. Prokurator może podjąć taką decyzję, w tym przypadku wiemy, o kogo chodzi. Rola pani Ewy Wrzosek w tym przesłuchaniu była bardzo ważna i tragiczna” - dodał szef Prawa i Sprawiedliwości.

Podczas niedzielnego spotkania w Gliwicach narracja Jarosława Kaczyńskiego była podobna. “Ten dzień wczorajszy i dzisiejszy to są smutne i jednocześnie ważne dni, to dlatego, że mamy pierwszą ofiarę śmiertelną tych działań. Jest nią śp. Barbara Skrzypek” - podkreślił Kaczyński nawiązując do “działań” obecnej władzy. Później było jeszcze mocniej.

Strasznie mi jej żal. Sądzę, że wielu, wielu innym ludziom także strasznie jej żal, bo potrafiła być miła, ciepła, dobra, a jednocześnie niebywale sprawna, niebywale pracowita i niebywale dzielna. I padła ofiarą łotrów, którzy doprowadzili do jej śmierci. Chcę teraz to powiedzieć: oni dzisiaj próbują się bronić, próbują straszyć, ale my się nie przestraszymy. I to chciałem powiedzieć z całą siłą - oświadczył Kaczyński.