Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński musiał przepraszać w trakcie przemówienia. Wpadka prezesa PiS
Natalia Janus
Natalia Janus 09.06.2022 09:56

Jarosław Kaczyński musiał przepraszać w trakcie przemówienia. Wpadka prezesa PiS

Kaczyński
Źródło/ wp.pl

Jarosław Kaczyński zapowiadał polityczną trasę po Polsce i faktycznie w nią ruszył. W środę przemawiał do mieszkańców i samorządowców z Sochaczewa, gdzie doszło do drobnej wpadki. Prezes PiS przerwał przemówienie i przepraszał zebranych.

Wpadka Jarosława Kaczyńskiego. To już drugi taki incydent

Zaraz po tym jak Kaczyński wszedł na mównicę, zaczął dzwonić mu telefon. Prezes PiS był zmuszony przerwać przemówienie, przeprosić zebranych i wyłączyć telefon. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to już się Kaczyńskiemu zdarzało. Do podobnego incydentu doszło w październiku ubiegłego roku, podczas konferencji "o obronie ojczyzny". - Ja przepraszam, ale zapomniałem schować, wyłączyć telefon - tłumaczył się wówczas.

Jakiego telefonu używa Jarosław Kaczyński?

Jednak nie tylko "wpadka" prezesa wzbudziła emocje. Uwagę zwrócił również sam telefon Kaczyńskiego, który najwyraźniej nie jest za pan brat z technologią. Jak można się było domyślić po charakterystycznym dzwonku, przynajmniej do niedawna prezes PiS korzystał z Nokii 3310. Telefon ten, przez opinię publiczną jest żartobliwie określany jako niezniszczalny. Jednak z pewnością ma wiele zalet, głównie wytrzymałą baterię.

Kaczyński w Sochaczewie: Pomysł na walkę z inflacją

Jarosław Kaczyński, zaraz po uporaniu się z własnym telefonem komórkowym, na spotkaniu z mieszkańcami Sochaczewa wspomniał o bieżących problemach dotyczących m.in. inflacji. - To, co najbardziej boli i wszystkie badania na to wskazują. To inflacja. Ona nie jest wywołana przez polskie czynniki, a nawet jeśli, to w niewielkim stopniu - mówił Jarosław Kaczyński.

- Można przyjąć dwie zasady. Jedną przyjął Tusk: nie ma przycisków, by obniżać ceny. Albo pan Rostowski, który powiedział "pieniędzy nie ma i nie będzie". My takiej zasady nie przyjmujemy. Obok obniżek podatków obniżamy VAT na paliwa do poziomu najniższego dopuszczalnego w Unii Europejskiej. Będzie operacja taniego węgla dla tych, którzy się węglem opalają. Są propozycje ulg kredytowych, wakacje kredytowe. Na koszt banków, nie państwa i podatników - dodał.

Kaczyński nie omieszkał również skrytykować rządów PO-PSL. Sam natomiast chwalił się pomocą dla przedsiębiorców w kryzysie pandemicznym. - Oni nie robili nic. Jak był kryzys 2008 r. to pomoc dla przedsiębiorstw - nasza w ramach COVID-19 wyniosła 200 mld zł - była taka, że skorzystało z niej jedno, może dwa przedsiębiorstwa. Wybory, które są przed nami, dotyczą tego, jaką filozofię rządzenia przyjąć - mówił Jarosław Kaczyński.

Kaczyński w Sochaczewie: "Z Węgrami jest kłopot"

Kaczyński był również pytany o pomoc Ukrainie oraz postawę Węgier. - W tej chwili jest przeszło 2 mln. Więcej Ukraińców teraz wyjeżdża niż przyjeżdża, bo sytuacja na terenach, których nie zajęli Rosjanie, się ustabilizowała. Oni otrzymują pomoc od państwa rządowego, samorządowego i obywateli. Inny typ pomocy, to wysyłana na Ukrainę. Wzięliśmy na siebie obowiązek bycia głównym zapleczem logistycznym. Wysłaliśmy bardzo dużo broni i robimy to nadal. Nie możemy robić tyle, co USA, bo różnica potencjałów jest ogromna. Ale dbamy o to, by wysyłali ją również inni - mówił prezes PiS.

- Szósty pakiet został przyjęty w zamian za skreślenie tego ancymona... Jak on się nazywał? Cyryl. To była mała cena, by uzyskać jednomyślność. Z Węgrami jest poważny kłopot, którego nie mam zamiaru lekceważyć. To również Francja, Niemcy, a w pewnych momentach także Holandia, choć teraz akurat nie - stwierdził.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wp.pl, goniec.pl