Książę Harry i Meghan Markle mieli wypadek. Z oficjalnych informacji przekazanych przez biuro prasowe syna i synowej króla Karola III wynika, że byli royalsi byli ścigani przez paparazzi. Przypomnijmy, że w 1997 roku w podobnych okolicznościach zginęła księżna Diana.
Książę Harry i Meghan Markle mieli wypadek
Książę Harry i Meghan Markle ulegli wypadkowi drogowemu podczas powrotu z ceremonii rozdania nagród w Ziegfeld Ballroom w Nowym Jorku. Książę i księżna Sussex mieli być ścigani przez paparazzi przez około dwie godziny. W samochodzie znajdowała się także matka byłej aktorki Doria Ragland.
Prince Harry and Meghan involved in 'near catastrophic car chase' https://t.co/7x79c2FHqd
— Sky News (@SkyNews) May 17, 2023
Michał Wiśniewski po raz szósty został ojcem. Ujawnił imiona dziecka
CZYTAJ DALEJFatalny finał pierwszego wyjścia
Na skutek pościgu doszło do kolizji z udziałem pieszych, innych kierowców i policjantów. Do zdarzenia doszło we wtorek 16 maja czasu lokalnego. Wcześniej Meghan Markle i książę Harry uczestniczyli w pierwszym publicznym wyjściu od czasu koronacji króla Karola III. Ich uczestnictwo w imprezie wywołało ogromne zamieszanie.
Śmierć księżnej Diany
Czytając o okolicznościach wypadku Meghan Markle i księcia Harry'ego, trudno nie wspomnieć o księżnej Dianie, która w 1997 roku zginęła w niemal bliźniaczych okolicznościach. Samochód, w którym znajdowała się była żona Karola III, podczas pościgu przez głodnych sensacji fotoreporterów, uderzył w filar tunelu Alma w Paryżu. Kilka godzin później „królowa ludzkich serc” zmarła na skutek rozległych obrażeń wewnętrznych, osieracając dwóch synów.
Księżniczka Charlotte pójdzie w ślady Harry’ego? Księżna Kate chce temu zapobiec
CZYTAJ DALEJKrólowa Camilla zniknęła tuż przed koronacją. W pałacu huczało od plotek
CZYTAJ DALEJ