Groźna bakteria w wodzie, władze apelują do mieszkańców. Kolejna gmina walczy ze skażeniem

Skażona woda w Poroninie

Polska mierzy się z kolejnymi zakażeniami legionellą, która, niestety, zbiera także śmiertelne żniwo, a tymczasem władze Poronina walczą z inna niebezpieczną dla ludzkiego zdrowia i życia bakterią - Escherichia Coli.

W poniedziałek 28 sierpnia tamtejszy urząd gminy przestrzegł mieszkańców przed skażeniem wody wywołanym przez Escherichia Coli. - Wyniki badań laboratoryjnych wykazały nieznaczne przekroczenia norm zanieczyszczenia wody bakterią E. coli w miejscowości Poronin - przekazano.

Osiem gwiazdek na grobie nauczycielki. Cmentarz reaguje, rodzina nie ustąpi Czytaj dalej

Woda nie nadaje się nawet do mycia

Urząd gminy apeluje równocześnie do mieszkańców o to, by nie używali wody pochodzącej z kranów do celów spożywczych, a także higienicznych. Może być ona jedynie wykorzystana do prac porządkowych (np. mycia podłóg czy spłukiwania toalet) oraz działań przeciwpożarowych.

Co również istotne, zanieczyszczenie dotyczy całej miejscowości Poronin z wyjątkiem Frączkówki. Mieszkańcy Poronina mogą czerpać wodę z ustawionych na ulicach beczkowozów. 

Wójt Poronina uspokaja. "To nie jest legionella"

Także w poniedziałek służby sanitarne poinformowały o wykryciu w woj. małopolskim, w którym leży m.in. Poronin, pierwszego przypadku zakażenia legionellą. Zakażony to podopieczny ośrodka opieki nad seniorami. Osoba ta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Wójt gminy Poronin Anita Żegleń uspokaja jednak nastroje, zapewniając, że wyniki badań są jednoznaczne i wykluczają obecność w wodzie legionelli.

- W żadnym razie to nie jest Legionella. Po upałach sanepid wykonał wiele badań ujęć wody i stwierdzono zanieczyszczenie jednego z ujęć zlokalizowanych na Potoku Sucha Woda. To jest ujęcie powierzchniowe. Na razie nie możemy stwierdzić co się wydarzyło w tym miejscu. Staramy się zlokalizować przyczynę skażenia, aby w przyszłości zapobiegać podobnym zdarzeniom - poinformowała. 

Źródło: Interia, Facebook