Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Fatalna wiadomość dla Karola Nawrockiego. W PiS aż podskoczyli, wyciekły nieoficjalne ustalenia
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 20.01.2025 21:12

Fatalna wiadomość dla Karola Nawrockiego. W PiS aż podskoczyli, wyciekły nieoficjalne ustalenia

Karol Nawrocki
Fot. Adam Burakowski/East News

Spotkanie Karola Nawrockiego z wyborcami w Lęborku przyniosło wiele kontrowersji. Sympatycy kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość skandowali obraźliwe hasła pod adresem Donalda Tuska. W PiS tymczasem zawrzało, a politycy wysnuli już ustalenia co do dalszych etapów kampanii.

Skandal na spotkaniu z Karolem Nawrockim

Przypomnijmy, że Karol Nawrocki spotykał się w niedzielę, 19 stycznia z mieszkańcami Lęborka na Pomorzu. Po jego wystąpieniu goście mogli zadawać pytania. Jeden z mężczyzn wyraził niepokój, że Donald Tusk nie uzna wyników wyborów prezydenckich, jeśli wygra je kandydat PiS.

Obawiam się, że ten człowiek nie ma nic do stracenia i zrobi wszystko, żeby nawet jak pan wygra wybory, to nie został prezydentem. Czy jest jakiś "plan b"? - zapytał.

Wówczas pozostali uczestnicy spotkania zareagowali okrzykami i zaczęli skandować hasło "nie bać Tuska!". Na nagraniu ze spotkania usłyszeć można również wulgarne okrzyki: "je**ć Tuska!". To, co wzbudziło największe kontrowersje to fakt, że Nawrocki w żaden sposób nie zareagował na zachowanie tłumu.

Tymczasem do całej sytuacji odniósł się sam premier Donald Tusk. “Nie bać Tuska? Uczciwi nie mają się czego bać” - napisał w mediach społecznościowych.

Robi się niebezpiecznie. Alert dla kilkunastu województw "Narobimy Wam na wycieraczkę i...". Niesłychane, jaką kartkę wywiesili im sąsiedzi

Politycy komentują skandaliczne okrzyki podczas spotkania z Karolem Nawrockim

Interia postanowiła zapytać o incydent z Lęborka sztab Karola Nawrockiego, jednak ci nabrali wody w usta. Z kolei rzeczniczka kandydata Emilia Wierzbicka odniosła się do doniesień Onetu, który jako pierwszy poinformował o przykrym wydarzeniu. “Odnosząc się do nieprawdziwych informacji opublikowanych na portalu Onet, informujemy, że na spotkaniu z kandydatem Karolem Nawrockim w Lęborku nie padły wulgarne okrzyki. To manipulacja i próba usłyszenia tego, co redaktorzy Onetu chcą usłyszeć. Jeśli ktoś ma wątpliwości, proszę odsłuchać nagranie” - napisała na X.

ZOBACZ: Karambol z udziałem 10 samochodów. Na miejsce wezwane wszystkie służby

O komentarz pokusili się także politycy Prawa i Sprawiedliwości. "Tamci nas "j....li" osiem lat, a tu niewinne hasło i wielkie oburzenie. Nie dajmy się zwariować i nie dajmy odwracać kota ogonem. I oczywiście pierwsi rzucają się na to politycy KO, którzy z ośmiu gwiazdek zrobili niemal swoje hasło wyborcze. To hipokryzja jakiej dawno nie widziałem" - powiedział jeden z członków PiS w rozmowie z Interią.

Ile razy można nadstawiać drugi policzek? Przecież to nawet nie był wulgaryzm - dodał inny polityk.

Europoseł PiS i były szef MSWiA Mariusz Kamiński ocenił w programie Polsat News “Graffiti”, że hasło“nie bać się Tuska”, jest “zabawną odpowiedzią na osiem gwiazdek, zabawną odpowiedzią na wulgaryzm”.

W szeregach Koalicji Obywatelskiej nastroje nie są jednak tak pozytywne. "To zwykły kibol, a nie żaden dyrektor IPN" - napisała europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Pogarda, nienawiść i pisowski do kości Nawrocki" - dodała Barbara Nowacka, minister Edukacji Narodowej.

Sztab Karola Nawrockiego ma problem. PiS wyciąga wnioski

Wiadomo, że takie sytuacje będą nagłaśniane i wykorzystywane przeciwko nam. Nie może dawać pretekstu, by zrównywać nas i naszych wyborców z "silnymi razem", a jest teraz taka próba. Nie możemy dać się zohydzić i doprowadzić do tego, że zwykły człowiek machnie ręką i powie, że "oni wszyscy są tacy sami". Nie jesteśmy tacy sami - powiedział Interii jeden z posłów PiS. 

Zdaniem rozmówcy serwisu, PiS jest postawiony w tej sytuacji “między młotem a kowadłem”. “Uważam, że sztab powinien wyciągnąć wnioski i przećwiczyć z kandydatem jakąś kulturalną formułkę, którą można takie rzeczy przeciąć od razu i zdusić w zarodku zanim będzie tym żyło pół Polski. Po prostu nie ma sensu się podkładać, nawet jeśli uznajemy, że to nie fair. Polityka nigdy nie jest fair, a prawicy zawsze wolno było mniej i nie ma co się obrażać na rzeczywistość tylko robić swoje” - zauważył.

ZOBACZ: Skandal podczas kolędy. Dorwali księdza przed blokiem, po chwili wydarzyło się najgorsze

Politycy Prawa i Sprawiedliwości obawiają się, że sytuacje takie jak ta w Lęborku mogą odstraszyć “normalnych ludzi”.

Najtwardsi wyborcy będą się oczywiście cieszyć, że w końcu ktoś pokazał Tuskowi, gdzie jego miejsce, ale normalnych ludzi to odstrasza. Gdyby przyjąć taki kurs, to mamy powtórkę z kampanii i wyborów 2023 roku - twierdzą członkowie PiS.

Uważają jednak, że cała sytuacja zostanie szybko zapomniana, bowiem rozgrywa się w cieniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. “Do końca tygodnia nikt nie będzie już o tym pamiętał, a my będziemy mądrzejsi” - stwierdził informator Interii ze sztabu Karola Nawrockiego.

Ta zagada wprawia z zakłopotanie wielu internautów. Jesteś w stanie podać prawidłowe rozwiązanie?

Zagadka_03c020a9ce_9ade0577f6.jpg