Rosyjska propagandzistka nadawała na żywo. Została trafiona odłamkiem pocisku
Anastazja Jełsukowa, znana rosyjska propagandzistka, relacjonowała na żywo działania wojenne w pobliżu miejscowości Solentar w Ukrainie. Nagle dziennikarka została trafiona odłamkiem pocisku artyleryjskiego. Okolicę przeszył głośny krzyk.
19-latka prowadziła rosyjską propagandę
Anastazja Jełsukowa to korespondentka wojenna powiązana z Grupą Wagnera. 19-latka pracuje dla portalu Readovka, który ma związek z Jewgienijem Prigożynem, szefem działającej po stronie Putina prywatnej firmy wojskowej.
Dziennikarka relacjonuje wojnę w Ukrainie praktycznie od jej początku, publikując fałszywe informacje o poprawie życia w miastach zniszczonych przez Rosjan. Zajmowała się również kwestią referendum na okupowanych terenach.
Została trafiona odłamkiem pocisku
W piątek 20 stycznia propagandzistka transmitowała nagranie z okupowanego Sołendaru w obwodzie donieckim. Entuzjastyczna relacja z działań rosyjskiej armii została przerwana rozdzierającym krzykiem bólu. Anastazja Jełsukowa została trafiona odłamkiem z pocisku artyleryjskiego wystrzelonego przez broniące się wojska Ukrainy.
Najemnicy z Grupy Wagnera udzielili jej pierwszej pomocy. Anastazja Jełsukowa została przetransportowana do szpitala w Ługańsku. Lekarze stwierdzili u niej postrzałowe złamanie kości udowej. Obecnie jest już po operacji, jej stan jest stabilny.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Przęsocin. Bus zderzył się z samochodem ciężarowym. Nie żyje dwóch mężczyzn
Warmińsko-mazurskie: Ciężarówka wbiła się w dom. Kierowca był zakleszczony w kabinie
Strażacy jechali do 70-latki z tlenem, ich wóz wpadł w rów. Kobieta nie przeżyła
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!