Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ukraiński wywiad: Okupowane miejscowości odcięte od reszty kraju. Rosjanie planują referendum i spis ludności
Maria Glinka
Maria Glinka 21.04.2022 19:49

Ukraiński wywiad: Okupowane miejscowości odcięte od reszty kraju. Rosjanie planują referendum i spis ludności

SERGEY BOBOK/AFP/East News, Xinhua/Xinhua News/East News
SERGEY BOBOK/AFP/East News, Xinhua/Xinhua News/East News

Ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że rosyjska armia kompletnie izoluje okupowane tereny od reszty Ukrainy. Ewakuacja z zajętych obszarów nie jest możliwa. Służby donoszą, że pojawiły się informacje o rozstrzeliwaniu wolontariuszy. W obwodzie chersońskim Rosjanie już prowadzą mobilizację, a w planach mają jeszcze referendum i spis ludności.

Nasilenie ataków we wschodniej Ukrainie, które obserwujemy od kilku dni, to drugi etap rosyjskiej inwazji. Mimo tego Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wskazuje w najnowszym komunikacie, że "ataki rakietowe na obiekty infrastruktury wojskowej i cywilnej nie ustają na terenie całej Ukrainy".

Wyjazd możliwy, ale tylko do Rosji. Sytuacja na okupowanych terenach

W czwartek ukraiński wywiad wojskowy poinformował, jak wygląda sytuacja na terenach zajętych przez Rosjan. Z ustaleń służb wynika, że wszystkie okupowane miejscowości w rejonie wełykoburłuckim (obwód charkowski) są zablokowane.

Ewakuacja z tych obszarów jest praktycznie niemożliwa. Ukraiński wywiad wskazuje, że mieszkańcy mogą wyjechać, ale tylko do Rosji.

Rosjanie blokują pomoc humanitarną. Doniesienia o ofiarach wśród wolontariuszy

Poza tym z doniesień służb wynika, że Rosjanie utrudniają także dostęp do pomocy. Na zajętych terenach wprowadzono "całkowity zakaz dostarczania humanitarnych ładunków z terytorium kontrolowanego przez Ukrainę".

Co więcej, Rosjanie mieli ostrzegać mieszkańców, że osoby, które starają się przekazywać pomoc, są rozstrzeliwane. "Niedawno pojawiła się informacja o rozstrzelaniu wolontariuszy, którzy jechali z miejscowości Szewczenkowe", czytamy w komunikacie służb.

Na okupowanych terenach mieszkańcy nie mają łączności mobilnej. Wiele miejscowości zostało odciętych od prądu. Ukraiński wywiad wskazuje, że bankomaty nie działają, a żywność jest sprzedawana po zawyżonych cenach.

Poza tym na miejscu nie ma pomocy medycznej. Dostawy leków zostały wstrzymane. Z kolei drogi, również gruntowe, są zaminowywane.

Trwa mobilizacja. W planach referendum i spis ludności

Do nowych planów Rosjan dotarł także Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Z jego ustaleń wynika, że w obwodzie chersońskim Rosjanie prowadzą "mobilizację mężczyzn".

W planach mają także przeprowadzenie "referendum" 1 maja. Z kolei między 2 a 20 maja chcą dokonać "spisu ludności".

W związku z tym ludność miała otrzymać specjalne instrukcje. Sztab Generalny przekazuje, że mieszkańcy mają zakaz "przemieszczania się między miejscowościami w okupowanych obszarach obwodu chersońskiego".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: tvn24.pl, goniec.pl