Drożyzna jakiej nie było. Ceny skoczyły nawet o 60 proc.
Jak donosi Rzeczpospolita, w górę poszły ceny wszystkich alkoholi. Najbardziej podrożały wysokoprocentowe alkohole oraz likiery, nawet o połowę. Ponadto znaczny skon odnotowano w przypadku cen wina - o 33 proc. Piwo podrożało najmniej, ale i tutaj zmiana cen jest widoczna dla konsumenta, nawet kilkanaście procent.
Ceny w górę. Wszystko przez podatki
Jak informuje dzisiejsza strona główna Rzeczpospolitej, badania przeprowadzone przez Hiper-Com Poland oraz platformę UCE Research wskazują na wyraźny wzrost cen alkoholi. Prawie o 60 proc. zdrożał on w hurtowniach. Dla konsumentów te zwyżki są również realnie odczuwalne. Hipermarketowa cena alkoholu w ciągu roku podskoczyła o 10 proc.
Jak wynika z analizy międzynarodowej agencji analityczno-badawczej Hiper-Com Poland oraz platformy UCE Research średnia cena alkoholu w tym momencie jest o 40 proc. wyższa niż przed rokiem. Na potrzeby badania przeanalizowano ponad 255 tys. sklepowych cenówek zestawiając dane w stosunku rok do roku. Wyniki nie są dobre dla konsumentów.
Rz podnosi, że ceny alkoholi spadły jedynie w dyskontach i supermarketach, jednak na innych rynkach odczuwalne są wyraźne podwyżki. Eksperci dopatrują się przyczyn podwyżek w nowych podatkach oraz wzroście już istniejących danin.
Bardzo drogo
- Jedną z głównych przyczyn jest wzrost zarówno podatku akcyzowego na alkohol, jak i handlowego na przestrzeni jednego roku. Zwiększyła się też opłata cukrowa. To wszystko mocno wywindowało ceny w sklepach - mówi Krzysztof Zych z UCE RESEARCH, cytowany przez dziennik.
Szczegółowe dane nie są optymistyczne. W hurtowniach ceny podskoczyły o 57,9 proc, 9,9 proc. hipermatrkety, sieci cash&carry podwyższyły ceny o 6,6 proc, a sklepy typu convienience, którego najlepszy przykładem jest popularna sieć Żabka, o 1,9 proc. Spadki cen są odczuwalne jedynie w dyskontach: o 34,5 proc., zaś w supermarketach o jedynie 8,1 proc.
Kolejnym powodem, dla którego alkohol zdrożał jest lockdown i zamknięcie gastronomii. W czasach przed pandemią hurtownie zaopatrywały hotele, restauracje oraz firmy cateringowe w wysokoprocentowe trunki. Teraz ten rynek jest zamknięty, a to naturalnie wymusiło potrzebę zwiększenia cen, aby zrekompensować straty ponoszone przez hurtowników.
Raport ujawnia, że najmocniej podrożały mocne alkohole, czyli whiskey, wódki, burbony - o 49,2 proc. Likiery i kremy alkoholowe są obecnie droższe o 45,4 proc., zaś wina podrożały o prawie 1/3, drożejąc o 30,6 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Nie jest też dobrze, jeżeli chodzi o rynek alkoholi niskoprocentowych. Piwo zdrożało o 12,7 proc., cydr zaś o 24,8 proc - czytamy w raporcie Hiper-Com Poland oraz platformy UCE Research.
Rzeczpospolita wskazuje, że analiza została przeprowadzona na cenach w okresie od 1 marca 2020 do 28 lutego 2021 roku oraz analogicznych okresach w latach 2019-2020.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Lekarz apeluje o zawieszenie 500 plus. Chce, by pieniądze trafiły do przedsiębiorców
Uczniowie stanęli przed sądem za znieważenie Andrzeja Dudy. Grożą im 3 lata więzienia
Nowe obostrzenia na Wielkanoc już pewne? Szef kancelarii premiera właśnie przekazał nowe informacje