Dramatyczny wypadek na polskiej trasie. Są ranni, lądował śmigłowiec LPR
Dramatyczne doniesienia z jednej z polskich miejscowości. Na ruchliwym odcinku doszło do wypadku z udziałem busa i samochodu osobowego. Na miejscu natychmiast pojawiły się wszystkie służby, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lokalne służby ujawniły porażające szczegóły.
Dramat na ruchliwej trasie. Bus zderzył się z osobówką
Porażające sceny miały miejsce w sobotę, 14 grudnia na drodze krajowej nr 24 w miejscowości Pniewy (pow. szamotulski, woj. wielkopolskie). O godzinie 9:20 lokalni strażacy otrzymali informację, że doszło tam do wypadku z udziałem dwóch pojazdów - zderzyły się samochód osobowy oraz bus. Na miejsce natychmiast wysłano wszystkie służby.
Koszmar o poranku, 9 osób w roztrzaskanym aucie. Dramatyczna akcja ratunkowa, w akcji dwa śmigłowce LPR Pilna ewakuacja w przedszkolu. Było niebezpiecznie, prawie 100 osób musiało uciekaćNa miejscu lądował śmiglowiec LPR
Na miejsce zadysponowaliśmy sześć zastępów straży pożarnej. Wstępnie mamy informację o dwóch poszkodowanych, którym udzielana jest pomoc - przekazał na gorąco dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej cytowany przez serwis i.pl.
Na miejscu zdarzenia pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował jednego z poszkodowanych do szpitala. Na chwilę obecną nie wiadomo, w jakim stanie się znajduje.
ZOBACZ: Tragedia w piątek 13-ego. Trzy osoby nie żyją, z samochodu niemal nic nie został
Policja ustala przyczyny wypadku
Wyniku wypadku kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami na DK24. Ruch na tamtym odcinku odbywał się wahadłowo, co powodowało spore opóźnienia. Około godziny 12 droga była już całkowicie przejezdna.
Szczegóły dotyczące przyczyn wypadku ani okoliczności, w jakich doszło do zderzenia, nie są na ten moment zdane. Ustalą to śledczy pod nadzorem prokuratora.
Warto zauważyć, że statystyki dotyczące wypadków na drogach są bardzo wysokie. Tylko w piątek, 13 grudnia doszło do aż 82 takich zdarzeń, w których 7 osób zginęło, a 104 zostały ranne.