Dramatyczne okoliczności śmierci Grzegorza Skrzecza. Aktor kilka dni temu był okazem zdrowia
Grzegorz Skrzecz zmarł nagle w środę 15 lutego. Jego nagłe odejście wstrząsnęło polskim sportem i pogrążyło w żałobie nie tylko bliskich, ale również licznych fanów, którzy podziwiali nie tylko jego sportowe umiejętności i doświadczenie, ale również kreacje aktorskie. Ciało byłego pięściarza odkryła bliska mu osoba.
Grzegorz Skrzecz zmarł nagle. Był utalentowanym bokserem i aktorem
65-letni pięściarz był legendą boksu z wieloma sukcesami na koncie. Jeszcze kilka dni temu Grzegorz Skrzecz sprawiał wrażenie okazu zdrowia, ale nagle jego stan się pogorszył. Dopiero teraz dowiedzieliśmy się, co sprawiło, że w środę jego córka odnalazła go zmarłego. Jak informuje portal Super Express, pięściarz jeszcze kilka dni temu odbył trening z przyjacielem i nic nie wskazywało na to, że wkrótce może go zabraknąć. Ciało byłego sportowca odkryła jego córka. Dopiero kilkanaście godzin później do mediów dotarła informacja o przyczynie zgonu.
Grzegorz Skrzecz wystąpił w kultowych produkcjach
Grzegorz Skrzecz szerszej publiczności może być znany ze swoich wybitnych osiągnięć w boksie. Sportowiec dotarł m.in. do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Moskwie (1980), a także wywalczył dwa brązowe medale podczas mistrzostw świata w Monachium w 1982 roku i mistrzostw Europy w Warnie w 1983 roku.
Nie mniejsze sukcesy pięściarz odniósł w krajowych zmaganiach, zdobywając pięć mistrzostw Polski, w tym cztery z rzędu w latach 1979-1982. W swojej karierze Grzegorz Skrzecz mógł pochwalić się nieprawdopodobnym rekordem - stoczył 236 walk, z których wygrał aż 204. Po zakończeniu kariery naturalną koleją rzeczy było zostanie trenerem oraz ekspertem, który komentował najbardziej emocjonujące spotkania. Grzegorz Skrzecz kojarzony jest również z licznymi rolami filmowymi i serialowymi. Wystąpił w tak kultowych produkcjach, jak "Chłopaki nie płaczą", "Poranek kojota" czy "Miodowe lata".
Grzegorz Skrzecz - przyczyna śmierci
Bokser i aktor zmarł nagle w środę, 15 lutego. Ta wiadomość zaskoczyła wszystkich, gdyż 65-latek cieszył się dobrym zdrowiem i nie zmagał się z żadną przewlekłą chorobą. Jak przekazano kilkanaście godzin później, przyczyną śmierci był nagły zawał serca. Raptem tydzień wcześniej Grzegorz Skrzecz odbył trening z Grzegorzem Proksą i Maciejem Sulęckim, a kilka dni przed śmiercią trenował ze swoim przyjacielem, Krzysztofem Kosedowskim.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
85-letni Jan Zieliński wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Rodzina błaga o pomoc
Bartek Kasprzykowski ma powody do radości. Tamara Arciuch jest w kolejnej ciąży?
Źródło: se.pl