Danuta Wałęsa zupełnie się nie hamowała, bezpardonowo uderzyła w PiS. Na koniec wręcz krzyczała
Podczas obchodów 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych głos zabrała Danuta Wałęsa, która nie szczędziła negatywnej krytyki skierowanej do obecnego obozu władzy. Wystąpienie miało charakter symboliczny, gdyż jej mąż z powodów zdrowotnych i osobistych pierwszy raz nie uczestniczył w uroczystościach.
Danuta Wałęsa uderzyła w polski rząd
W obchodach udział brali m.in przywódcy NSZZ "Solidarność" Lecha Wałęsy, Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Margaritis Schinas, czy przewodniczący Rady Europejskiego Centrum Solidarności, Bogdan Lis.
- Nie o taką Polskę walczyłam i nie o takiej marzyłam. Nieczęsto się zgadzałam z moim mężem, ale co do sztandarów "Solidarności", muszę się zgodzić, jak mówił, żeby je zwinąć i zostawić na dobre czasy, nie na czasy walki - powiedziała podczas uroczystości Danuta Wałęsa.
Słowa te miały wymiar podwójnie symboliczny, bowiem poza wygłoszeniem ich przed historyczną Bramą nr 2, padły one z ust żony byłego prezydenta, który 42 lata wcześniej z tego samego miejsca ogłosił zakończenie strajku i podpisanie porozumień gdańskich. Dziś Lech Wałęsa po raz pierwszy nie uczestniczył w obchodach, powołując się na swój stan zdrowia i względy osobiste.
Miażdżące słowa Danuty Wałęsy
Była pierwsza dama podważyła wiarygodność fundamentu, na którym PiS wznosi swoje pomniki i próbuje wymazać gumką jej męża z historii.
- Rząd zniszczył "Solidarność". Obecna "Solidarność" to są złodzieje, którzy ukradli nam naszą "Solidarność" - mówiła Danuta Wałęsa. - Moim zdaniem, to jest druga komuna. To normalnie, ludzie którzy nie powinni być u władzy - dodawała małżonka byłego prezydenta, mówiąc o potrzebie rozliczenia obecnej władzy z dokonanych poczynań.
- Oni nie wiedzą, ile kosztuje chleb, mleko. Ten malutki, jeden z Warszawy, drugi z Torunia rządzą nami, a my nie chcemy takich rządów. Wszystkiego dobrego. Zwyciężymy - zakończyła okrzykiem była prezydentowa.
Danuta Wałęsa emocjonalnie uderza w rząd i NSZZ Solidarność. Powiedziała, że rząd chce wygumkować Lecha Wałęse, a dzisiejsza Solidarność to są złodzieje, którzy ukradli nam naszą Solidarność. pic.twitter.com/3bggZJTTC1
— Maciej Naskręt (@MaciejNaskret) August 31, 2022
Lekcja demokracji
O tym, iż wzniesione pomniki nie są bynajmniej ze spiżu i nie rosną niczym Pindara Ody, świadczy gorący komentarz, udzielony przez obecnego przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudę - Dlaczego małżonka prezydenta pierwszego związku, czyli Lecha Wałęsy, dzisiaj na Placu Solidarności mówi o członkach "Solidarności, że są złodziejami? - grzmiał przewodniczący, jakby zapomniał, iż demokracja zabiła Sokratesa.
W trakcie obchodów głos zabrał Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Margaritis Schinas, który jest Grekiem z urodzenia. - Prawdopodobnie był to pierwszy taki przypadek, kiedy akurat Polacy nauczali demokracji Greków, ale to była naprawdę mocna lekcja, którą wtedy odrobiłem - podkreślił Schinas. Tradycje klasycystyczne sięgają głęboko w historiozofii Rzeczypospolitej. Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie?Jak widać Danuta Wałęsa trafiła celnie i w czuły punkt. Przy okazji, czy każdy Duda tak się „drze”? pic.twitter.com/r71Dp8MWrp
— Lokalny Matador (@LokalnyMatador) August 31, 2022
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ważny apel Zełenskiego, pilnie ostrzega inne kraje. "Wielkie ryzyko dla całego świata"
Gazprom nagle wstrzymał dostawy gazu. Jest oficjalny komunikat
Niedzielski się nie hamował, bez skrupułów uderzył w Kosiniaka-Kamysza. Padły poważne oskarżenia
Źródło: pap.pl/wiadomosci.wp.pl/Goniec.pl