Lech Wałęsa określa siebie mianem człowiekiem starej daty i wyznaje zasadę tradycyjnego podziału obowiązków domowych. Zasada jest niezwykle prosta. - Żona w domu wszystko, a ja mam do domu donieść pieniądze - ujawnił w programie "Politycy od kuchni" były prezydent. Polityk zdradził też przykrą prawdę o swoim małżeństwie. - Czas na zmiany, ale za starzy jesteśmy na zmiany - mówił. Jak obecnie przebiega życie Danuty Wałęsy z historycznym liderem "Solidarności"?
Lech Wałęsa wrócił wspomnieniami do jednego ze spotkań z Janem Pawłem II. Były prezydent zdecydował się wtedy na żart, który… niekoniecznie przypadł papieżowi do gustu. Poszło o żonę, Danutę Wałęsę, którą papież Polak miał bardzo lubić.
22 grudnia minęła 32. rocznica dnia, w którym Lech Wałęsa został prezydentem Polski. Za dwa dni wypadają święta Bożego Narodzenia. Politykowi jednak daleko do świątecznej radości. W rozmowie z Super Expressem mówi o własnej śmierci.
Lech Wałęsa przypomniał, że jego sytuacja finansowa jest zła. Były prezydent wprost przyznał, że zbankrutował i nie jest go stać nawet na świąteczne prezenty. Przy okazji tyrady niewdzięczności wobec bliskich, zwrócił uwagę, że ma "za dużą rodzinę". - I mnie szantażują - powiedział.Lech Wałęsa nie słynie z rozsądnych i powściągliwych wypowiedzi. Nie inaczej było i tym razem. W szczerym wyznaniu na łamach "Super Expressu" ponownie uderzył w swoją rodzinę.Najbardziej dostało się żonie Lecha Wałęsy. Danuta Wałęsa została opisana wyjątkowo niemiłym porównaniem. Były prezydent nie przestaje przypominać, że ledwo wiąże koniec z końcem, a wszystkiemu winni są jego bliscy. Wydaje się, że Lech Wałęsa nie widzi w sobie żadnej winy.
Już niebawem Danuta i Lech Wałęsowie obchodzić będą 53. rocznicę pożycia małżeńskiego. Na przestrzeni tych wszystkich lat ich relacja doświadczała wiele trudów i napięć, jednak pomimo pojawiających się utrapień, dziś jest wzorem dla niejednego małżeństwa. Niewielu jednak wie, iż była para prezydencka ma za sobą dwa śluby, na których gościli różni świadkowie.
Podczas obchodów 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych głos zabrała Danuta Wałęsa, która nie szczędziła negatywnej krytyki skierowanej do obecnego obozu władzy. Wystąpienie miało charakter symboliczny, gdyż jej mąż z powodów zdrowotnych i osobistych pierwszy raz nie uczestniczył w uroczystościach.