Ciała czterech osób odkryte w piwnicy. Służby dotarły do przykrych ustaleń
Tragiczne wieści z Ukrainy. W piwnicy jednego z budynków znaleziono ciała czterech dorosłych osób. Śledczy mają już podejrzenia co do przyczyny ich zgonu. Trudno uwierzyć, że do dramatu doprowadziła taka błahostka.
Kolejna tragedia w Ukrainie
Ukraina od kilkunastu miesięcy równana jest z ziemią przez Rosjan, którzy w lutym 2022 roku bezprawnie wkroczyli na terytorium naszego wschodniego sąsiada i rozpętali tam prawdziwe piekło.
Praktycznie codziennie słyszymy o kolejnych krwawych atakach rakietowych i ostrzałach, w których giną bohatersko broniący się Ukraińcy - seniorzy, kobiety, mężczyźni i dzieci.
Tym razem jednak to nie rosyjska agresja stała się przyczyną masakry, jaka rozegrała się w domu jednej z ukraińskich rodzin w obwodzie lwowskim. O przykrym zdarzeniu właśnie poinformowały służby ratownicze Ukrainy.
Sąsiedzi Sylwii Peretti wyjawili, o czym mówi cała okolica. Chodzi o jej zmarłego synaCiała czterech osób w piwnicy
Jak przekazano w komunikacie, dramat miał miejsce w środę 9 sierpnia tuż przed godziną 20 miejscowego czasu. Wtedy to ratownicy otrzymali zgłoszenie o czterech osobach, które zatruły się nieznaną substancją w piwnicy dwupiętrowego budynku mieszkalnego.
Na miejscu dość szybko pojawili się wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych strażacy, ujawniając ciała trzech mężczyzn i kobiety. Ich działania skupiły się również na przeszukaniu obu pięter i poddasza budynku, aby wykluczyć większą liczbę poszkodowanych. Po odcięciu dopływu gazu i energii, do piwnicy udali się technicy.
Zmarli zatruli się gazem z ziemniaków
Eksperci szybko dotarli do przyczyny dramatu, jaki spotkał 71-latka i jego 67-letnią żonę oraz ich 45-letniego i 52-letniego towarzyszy. Cała czwórka miała wejść do piwnicy, w której znajdowały się ziemniaki wydzielające najprawdopodobniej niebezpieczne gazy.
- Tak wysokie stężenie gazów mogło być spowodowane procesem gnicia kartofli w piwnicy. Podczas rozkładu materiałów organicznych takich jak ziemniaki dochodzi do różnych reakcji chemicznych, które mogą uwalniać niebezpieczne gazy - tłumaczyli przedstawiciele ukraińskich służb ratunkowych.
Teraz dokładne okoliczności tragedii wyjaśniać będą policja i prokuratura, badające wszelkie szczegóły zdarzenia.
Źródło: WP