Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > B. szef ukraińskiego MSW: Rosjanie trenowali strzelanie na cywilach
Maria Glinka
Maria Glinka 07.04.2022 12:42

B. szef ukraińskiego MSW: Rosjanie trenowali strzelanie na cywilach

Facebook/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine - zdjęcie ilustracyjne
Facebook/Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine - zdjęcie ilustracyjne

Rosyjscy żołnierze mieli trenować strzelanie, używając żywych tarcz - ludności cywilnej z Hostomela (obwód kijowski). Policja znalazła już zwłoki 11 osób. Do takich ustaleń dotarł były minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow.

Hostomel znajduje się niecałe 4 km na północ od Buczy, w której doszło do masakry cywilów. Ukraiński wywiad i sami sprawcy tych haniebnych czynów ostrzegają, że niebawem znów zaatakują.

Rosjanie używali cywilów do treningów strzelania

O brutalnych praktykach rosyjskiego wojska były minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow poinformował za pośrednictwem komunikatora Telegram. Z jego ustaleń wynika, że w jednym z garaży w Hostomelu policja znalazła zwłoki 11 osób.

"Miejscowi mówią, że strzelanie do cywilów to był trening dla rosyjskich snajperów, którzy następnie wciągali zwłoki do garażu", czytamy we wpisie ukraińskiego polityka.

Zabili wójta i wolonatariuszy. Policja sprawdza piwnice

Już wcześniej szef lokalnej administracji wojskowej Taras Dumenko przyznał w rozmowie z ukraińskim radiem, że w Hostomelu "zaginęło ponad 400 osób w ciągu 35 dni okupacji". Policja już potwierdziła, że niektóre z nich nie żyją. Zdaniem służb Rosjanie "zacierali ślady swoich okrucieństw", ale nadal trwa przeszukiwanie piwnic.

Taras Dumenko przypomniał, że rosyjscy żołnierze zabili wójta gminy Hostomel Jurija Pryłypko. Policja odnalazła także ciała dwóch wolonatariuszy. Rusłan Karpenko i Iwan Zoria zginęli w trakcie dostarczania żywności mieszkańcom Hostomela.

16-tys. Hostomel i pobliskie lotnisko znalazło się na celowniku Rosjan już na początku wojny w Ukrainie. Większość mieszkańców uciekła z oblężonego miasta.

"Mamy niejedną taką Buczę"

Niepokojące doniesienia napływają także z obwodu zaporoskiego. Szef władz tego regionu Ołeksandr Staruch przyznał, że w trakcie okupacji rosyjscy żołnierze zabili wielu mieszkańców wiosek.

- Nie chcę straszyć. Ale mamy niejedną taką Buczę. Mamy wioski, które wyzwalaliśmy... Bucza to oczywiście duże miasto, ale jeśli we wsi żyło 120 osób, a 17-20 zginęło, to jeśli spojrzymy na to proporcjonalnie, to też są to duże straty - stwierdził.

Szef obwodu zaporoskiego oświadczył, że wszystkie przestępstwa dokonane na ludności cywilnej zostały zarejestrowane. Władze już wszczęły setki spraw karnych, aby pociągnąć sprawców do odpowiedzialności.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Polsat News, goniec.pl, rp.pl