Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Było po 19, gdy wybuchł pożar w polskim mieście. Ewakuowano ok. 100 osób
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 17.10.2024 22:58

Było po 19, gdy wybuchł pożar w polskim mieście. Ewakuowano ok. 100 osób

Pożar, straż pożarna
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, KAPIF (zdj. ilustracyjne)

Poważy pożar samochodu w Pruszczu Gdańskim. Do pojawienia się ognia doszło w garażu podziemny jednego z budynków mieszkalnych. Konieczna okazała się ewakuacja wszystkich lokatorów. Z relacji straży pożarnej wynika, że ze względu na zadymienie swoje mieszkania opuścić musiało około 100 osób.

Pożar samochodu w Pruszczu Gdańskim

Do niebezpiecznego pożaru doszło w czwartkowy wieczór, 17 października. Z relacji straży pożarnej wynika, że samochód stanął w płomieniach na terenie parkingu podziemnego jednego z budynków mieszkalnych. Miało to miejsce przy ul. Obrońców Pokoju w Pruszczu Gdańskim (woj. pomorskie). Konieczna okazała się ewakuacja wszystkich mieszkańców bloku.

Nie żyje kobieta w 9. miesiącu ciąży. Do tragedii doszło pod prysznicem Fatalne wieści dla seniorów. Chodzi o wiek emerytalny, prezes ZUS nie ma wątpliwości

Straż pożarna ewakuowała 100 mieszkańców

Z dostępnych informacji wyczytać można, że ogień pojawił się w parkingu podziemny około godziny 19:00. Tuż po przyjeździe służb zarządzono całkowitą ewakuację mieszkańców budynku. Wszystko ze względu na zadymienie, które pojawiło się w związku z pożarem. Z relacji służb wiadomo, że jeszcze przed przyjazdem ratowników blok opuściło około 50 osób. Reszta ewakuowała się już w asyście straży pożarnej.

Z budynku przed przyjazdem służb ewakuowało się ok. 50 osób, kolejne mniej więcej 50 ewakuowali strażacy - poinformował Andrzej Piechowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku w rozmowie z "Onet Trójmiasto".

ZOBACZ: Przyleciała do Polski na pogrzeb ojca, zginęła tego samego dnia. Tragedia na polskiej trasie

W wyniku pożaru doszczętnie spłonął jeden samochód

Ostatecznie strażakom udało się ugasić pożar. Ze wstępnych oględzin wynika, że w budynku doszczętnie spłonął jeden samochód. Według śledczych możliwe jest, że płomienie zdążyły również doprowadzić do zniszczenia innych pojazdów. Na ten moment nie są znane dokładne przyczyny pojawienia się ognia. Teraz badać je będzie policja oraz biegły z zakresu pożarnictwa.

Na ten moment nie mamy informacji o osobach poszkodowanych - dodał Piechowskich.