Andrzej Duda padł ofiarą rosyjskich hakerów? Za późno się zorientował
Rosyjscy pranksterzy znani jako Vovan i Lexus po raz drugi wkręcili prezydenta Andrzeja Dudę, podając się tym razem za przywódcę Francji Emmanuela Macrona. Nasza głowa państwa wykazała się jednak nie lada detektywistycznym zacięciem i w pewnej chwili zorientowała się, że nie rozmawia ze swoim francuskim odpowiednikiem. Kancelaria Prezydenta zapewnia, że "prowadzi działania, żeby ograniczyć w przyszłości takie działania".
Andrzej Duda wkręcony przez rosyjskie gwiazdy sieci
Rosyjscy internauci wykorzystali tragiczne zdarzenie w Przewodowie, bo nabrać prezydenta Polski i wyciągnąć od niego cenne informacje. O sytuacji poinformowała na Twitterze Kancelaria Prezydenta.
- Po eksplozji rakiety w Przewodowie, w czasie trwających łączeń z głowami państw i szefów rządów doszło do połączenia z osobą podającą się za prezydenta Francji Emmanuela Macrona - podano. Jak dodano w komunikacie, w trakcie połączenia prezydent Duda nabrał podejrzeń i zorientował się, że może mieć do czynienia z oszustami, dlatego niezwłocznie zakończył rozmowę.
W trakcie połączenia Prezydent @AndrzejDuda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę,że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające.2/2
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 22, 2022
To nie pierwszy raz
Nie wiadomo, ile czasu dokładnie minęło od momentu rozpoczęcia rozmowy do jej zakończenia, ale w sieci krąży siedmiominutowe nagranie, na którym słychać jak Andrzej Duda odpowiada na kolejne pytania pranksterów m.in. o to, czy oskarża Rosję o wystrzelenie rakiety.
Informuje też o rozmowie z szefem NATO na temat możliwości uruchomienia art. 4, połączeniu z Joe Bidenem i o obawach związanych z ukraińskimi elektrowniami jądrowymi oraz katastrofą nuklearną.
Należy przy tym zaznaczyć, że nie jesteśmy w stanie ocenić, czy, a jeśli tak, to na ile nagrania zostały zmanipulowane.
Kancelaria Prezydenta prowadzi w tej sprawie dochodzenie i zapewnia, że podjęła działania, by do podobnych sytuacji nie doszło w przyszłości. To jednak już drugi raz, gdy Rosjanie wkręcili Andrzeja Dudę.
Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 2020 roku, kiedy to Vovan i Lexus podszyli się pod sekretarza generalnego ONZ Antonia Guterresa.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
Źródło: Goniec.pl