Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Technologia > Policjant podczas kontroli zada proste pytanie. Brak odpowiedzi może oznaczać wysoki mandat
Piotr Dutka
Piotr Dutka 14.02.2025 21:20

Policjant podczas kontroli zada proste pytanie. Brak odpowiedzi może oznaczać wysoki mandat

kontrola policyjna
Fot. TOMASZ RADZIK/East News

Rutynowe kontrole drogowe to nieodłączny element polskich tras. Policjanci mogą skontrolować zarówno prędkość, z jaką poruszają się zmotoryzowani, jak również ich trzeźwość. Mało kto wie, że oprócz standardowych obowiązków, mogą zadać jedno, aczkolwiek istotne pytanie, na którym “wykłada” się spora liczba osób. Niestety, ale kto nie zna na nie odpowiedzi, musi pogodzić się z surowym mandatem. O co dokładnie chodzi?

Policjant może zadać proste pytanie podczas kontroli drogowej

Nie jest żadną tajemnicą, że samochodów musi być w pełni sprawny, żeby zostać dopuszczonym do ruchu drogowego. Aktualny przegląd, czy też obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu to tylko wierzchołek “góry” obowiązków, które wiążą się z legalnym poruszaniem się po polskich drogach. Szczególnie ważne jest posiadanie obowiązkowe wyposażenia pojazdu, m.in gaśnicy, która powinna być w pełni sprawna. 

Nie wszyscy zmotoryzowani pamiętają jednak, że musi ona być umieszona w odpowiednim miejscu, zapewniającym łatwy dostęp w razie sytuacji awaryjnej. Brak wiedzy na temat umiejscowienia gaśnicy może być szczególnie niefortunne. Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować mandatem karnym

ZUS przypomina emerytom o ważnym terminie, można stracić emeryturę lub rentę. Czas do końca lutego

Policjant zada jedno pytanie. Brak odpowiedzi może oznaczać kłopoty

W sytuacji, gdy policjant przeprowadza kontrolę drogową i zadaje pytanie dotyczące umiejscowienia gaśnicy, zazwyczaj trzeba ją pokazać. 

W sytuacji, gdy nie będziemy w stanie jej odnaleźć, grozi nam surowy mandat, wynoszący nawet 500 zł. Mało kto zdaje sobie sprawę, że kara za brak wiedzy, gdzie znajduje się gaśnica mieści się w innych wykroczeniach (art. 97 k.w.), gdzie górną granicą jest kwota 3000 zł. W miejscu warto jednak nadmienić, że takiej kary raczej kierowca nie otrzyma. Zazwyczaj kończy się na karze w wysokości kilkuset złotych

ZOBACZ: Zakaz pieców gazowych. Klamka już zapadła. Polacy muszą o tym wiedzieć
 

Jak należy przechowywać gaśnicę w samochodzie?

W sytuacji, gdy gaśnica w samochodzie znajduje się w nieodpowiednim miejscu, również grozi nam mandat. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo pasażerów. Nie może ona w bezpośredni sposób zagrażać ich zdrowiu lub życiu. To właśnie dlatego, jej umiejscowienie w pojeździe ma szczególne znaczenie.

Powinna ona być umieszczona w miejscu łatwo dostępnym - przede wszystkim w takim, w którym łatwo będzie ją znaleźć. W momencie, gdy funkcjonariusz uzna, że gaśnica stwarza realne zagrożenie dla podróżujących samochodem, możemy zostać ukarani mandatem nawet do 200 zł.

Jaka kara grozi za brak gaśnicy w samochodzie? Kierowcy łapią się za głowy

Bez cienia wątpliwości, najgorszy jest brak gaśnicy w pojeździe. Mało kto wie, ale grozi za to drakońska grzywna, w teorii nawet do 5000 zł, czyli taka sama, jak za jazdę niesprawnym samochodem. 

Mimo wszystko, w większości sytuacji policjanci nakładają na zmotoryzowanych mandat wahający się od 50 do 200 zł

Art. 96. § 1. mówi jasno, że właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza pojazd do jazdy, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia, podlega karze grzywny.