7-latek wypadł z balkonu. W akcji śmigłowiec LPR
W Puławach (woj. lubelskie) doszło do dramatycznych scen. 7-latek wypadł z balkonu jednego z mieszkań. Konieczne było wezwanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec trafił do szpitala. Policjanci sprawdzają, czy opieka nad dzieckiem była prawidłowo sprawowana.
7-latek wypadł z balkonu
Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 lutego, przed godz. 17. W jednym z mieszkań na osiedlu Wólka Profecka w Puławach doszło do wypadku. Według relacji świadków, 7-letni chłopiec znajdował się chwile wcześniej na placu zabaw, wraz ze swoją matką i młodszym bratem. Następnie dziecko pobiegło do mieszkania. Nagle wszyscy usłyszeli przerażający odgłos uderzenia o ziemię.
ZOBACZ TAKŻE: Grudziądz. Tragedia na siłowni. Nie żyje 29-latek
Tragedia w Ostródzie. W mieszkaniu znaleźli zwłoki małżeństwaPuławy: Dziecko wypadło z balkonu
7-latek wypadł z balkonu, z wysokości pierwszego piętra. Chwile po wypadku był przytomny, jednak narzekał na ból pleców. Na miejsce wezwano służby. Policja udzieliła wstępnej pomocy chłopcu. Konieczne było, aby jak najszybciej trafił do szpitala. Służby medyczne zadysponowały na miejsce zdarzenia śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Chłopiec wypadł z balkonu
Śmigłowiec LPR przetransportował dziecko do szpitala w Lublinie. Życiu 7-latka nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu trwały czynności policyjne, mające na celu sprawdzenie, czy opieka nad synem była prawidłowo sprawowana. 29-letnia matka chłopca była trzeźwa.
Źródło: WP.pl, Wspólnota Puławska.
ZOBACZ TAKŻE: Klienci Biedronki zaskoczeni. Znaleźli to pod paletą z olejem