14 emerytura. Świadczenie zostanie z polskimi seniorami na stałe? Tego chce większość
Polacy są poważnie podzieleni - choć większość chce, by 14. emerytura była świadczeniem corocznym, naprawdę spora część opowiada się przeciw temu rozwiązaniu. Sondaż nie pozostawia złudzeń i możliwe, że rząd będzie musiał poważniej spojrzeć na swoje luźne deklaracje dotyczące dodatkowych pieniędzy dla seniorów.
Czy pula na dopisanie kolejnego dodatkowego świadczenia pieniężnego dla seniorów będzie musiała zostać uwzględniona w następnych budżetach? Wszystko na to wskazuje, bowiem Polacy nie chcą żegnać się z 14. emeryturą. Jest jednak "ale".
W sondażu Instytutu Badań Pollster zleconym przez "Super Express" zapytano dorosłych Polaków o to, czy 14. powinna być jednorazowym czy corocznym świadczeniem. Stanowisko ankietowanych niekoniecznie jest jasne i stanowi dla Mateusza Morawieckiego spory problem. Czy rząd musi znaleźć w budżecie dodatkowe pieniądze?
14. emerytura. Czy zostanie z seniorami na stałe?
Aż 59 proc. ankietowanych jest zdania, że 14. emerytura powinna zostać wprowadzona na stałe. Przypomnijmy, że w założeniu świadczenie to miało być jedynie jednorazowe, ale w 2022 r. ponownie trafi do seniorów.
Sondaż Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" udowodnił, że Polacy nie chcą żegnać się z dodatkowym zastrzykiem gotówki, nawet pomimo iż jest to świadczenie zależne od wysokości pieniędzy wypłacanych z ZUS i KRUS.
Co ważne, nie wszyscy podzielają jednak optymizm dotyczący ewentualnego corocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów. Przeciwko stałej obecności 14. emerytury w planowanym przez rząd budżecie opowiedziało się w sondażu 41 proc. badanych. Badanie zostało wykonane w dniach 24-25 maja na próbie 1062 dorosłych Polaków.
Czternastka będzie co roku?
Sejm poparł plany rządu i już pod koniec sierpnia i na początku września ZUS rozpocznie wypłatę 14. emerytury. Pełną kwotę świadczenia otrzymają jedynie seniorzy z emeryturą miesięczną nie wyższą niż 2900 zł. Powyżej tego progu należne pieniądze będą proporcjonalnie zmniejszane.
Rząd Mateusza Morawieckiego zastrzegł, że nie można wypłacić 14. emerytury w przypadku, gdy należna kwota jest mniejsza niż 50 zł. Według szacunków "Super Expressu" tzw. czternastka wyniesie w tym roku 1217 zł 98 gr.
Jeszcze niedawno, premier złożył obietnicę, która rozbudziła apetyt osób liczących na zastrzyk gotówki od państwa. - Bardzo chciałbym, by 14. emerytura była co roku - zadeklarował w wywiadzie dla se.pl Mateusz Morawiecki.
Nie wszyscy zgadzają się jednak z szefem rządu. Zdaniem opozycji, w tym samego Donalda Tuska, jest lepszy sposób na pomoc emerytom. 14. emerytura ma zdaniem przeciwników PiS na dłuższą metę ma nie stanowić wystarczającego wsparcia.
14. emerytura czy podwójna waloryzacja? Dwa pomysły na pomoc seniorom
Sondaż dotyczący "czternastki" pokazał, że jednorazowe wsparcie pieniężne nie jest popierane przez wszystkich. Podobnego zdania w kwestii krótkofalowego działania na rzecz seniorów są m.in. Donald Tusk, czy Lewica.
Chociaż wiadomości o tym, że przyszli emeryci będą pracować dłużej, a ostatecznie dostaną mniejsze pieniądze oraz że rząd powinien myśleć o podwyższeniu wieku emerytalnego, są coraz głośniej podnoszone przez ekspertów emerytalnych, to politycy prześcigają się w doraźnym rozwiązywaniu problemów.
Jeśli nie 14. emerytura, to co? Opozycja chce, by zamiast jednorazowego zastrzyku gotówki wprowadzić podwójną waloryzację. Obecnie dochodzi do niej raz do roku. Plusem tego rozwiązania jest fakt, iż waloryzacja podnosi miesięczne świadczenie na stałe, a następna podwyżka obliczana jest od kwoty należnych w ramach emerytury pieniędzy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Maria Mirecka-Loryś, działaczka podziemia narodowego w latach 1939-1945
O. Tadeusz Rydzyk na celowniku senatora. "On opluwał Polskę"
Źródło: se.pl, goniec.pl