Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Żołnierz z USA walczył w Ukrainie, zatrzymał się w Polsce i zaapelował do „odważnych” internautów
Natalia Janus
Natalia Janus 19.05.2022 14:12

Żołnierz z USA walczył w Ukrainie, zatrzymał się w Polsce i zaapelował do „odważnych” internautów

Amerykański Żołnierz
Twitter/ jmvasquez1974

James Vasquez to amerykański ochotnik, który walczył po stronie Ukrainy przeciwko Rosji. Przed powrotem do USA zatrzymał się w Warszawie i noc przed wylotem opublikował post na swoim Twitterze, w którym wystosował apel do wszystkich "teoretycznych twardzieli" i zaproponował im spotkanie.

W ostatnich tygodniach 47-letni żołnierz zamieszczał w sieci liczne filmy, na których widać było walki w Ukrainie. Wielokrotnie pokazywał zniszczony sprzęt, a także dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wojny.

Vasquez pojawił się w Kijowie już na początku marca. Odpowiedział w ten sposób na apel prezydenta Ukrainy, który wezwał ochotników z całego świata, by pomogli bronić jego kraju.

Amerykanin może się pochwalić dużym doświadczeniem. Jest weteranem wojennych, a swoją służbę odbył w Iraku (dwie tury) i w Afganistanie. Prywatnie ma żonę i czwórkę dzieci. 

Po dwóch miesiącach wraca do rodziny

Po około dwóch miesiącach Vasquez rozpoczął swoją podróż do domu. Pomiędzy przesiadkami w nocy ze środy na czwartek zatrzymał się w Warszawie, skąd wyleciał do Stanów Zjednoczonych. Weteran amerykańskiej armii przebywał w hotelu Polonia Palace przy al. Jerozolimskich.

W trakcie pobytu w hotelu Amerykanin dodał wpis na Twitterze, który wzbudził wiele kontrowersji wśród internautów.

- Jestem w pokoju 414 w Polonia Palace w Warszawie. Jutro wracam do domu. Jeśli ktoś z Was, teoretycznych twardzieli, ma ochotę na rozmowę, to macie szansę. Macie pięć godzin. Spotkamy się na dole - napisał.

"Usuń post i wracaj bezpiecznie do domu"

Pod wpisem pojawiła się lawina komentarzy. Część uważa, że powinien usunąć post i skupić się na bezpiecznym powrocie do domu.

Pojawiły się wpisy takie jak: "Nie udawaj twardziela i usuń to. Wracaj do domu BEZPIECZNIE", lub "Co zyskujesz tym wpisem? Nie masz nic do udowodnienia. Jesteś prawie w domu, życzę spokojnej nocy".

Z drugiej strony ogromna część internatów pozytywnie zareagowała na wpis, gratulując żołnierzowi za odwagę.

-Ogromnie szanuję wszystko, co zrobiłeś, to było niesamowite. Jesteś prawdziwym bohaterem w każdym znaczeniu tego słowa - brzmiał jeden z komentarzy.

"Jest moim bohaterem"

Historią mężczyzny zainteresował się brytyjski "Daily Mail". Wywiadu dla gazety udzieliła, żona Vasqueza, w którym opowiedziała o swojej reakcji na dezycję męża.

- To jest w jego DNA. Przyszedł do mnie po pracy i powiedział: musimy porozmawiać, nie mogę oglądać tego w telewizji, muszę pomóc tym facetom – opowiada żona Vasqueza.

- Śmiało, tylko pamiętaj, żeby wrócić do domu – wspomina swoją odpowiedź. – To właśnie musi zrobić, a ja muszę go wspierać.

Dodała, że jest bardzo dumna męża. - On jest moim bohaterem. Poznał wielu wspaniałych ludzi w Ukrainie - wyznała.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: o2.pl, goniec.pl