Zdumiewające sceny w Rosji. Słyszeli to jadąc rano do pracy
W środę czołowe rosyjskie stacje radiowe nadawały alarm powietrzny. Brzmiał on co 5 minut między innymi w Kazaniu, Woroneżu, Biełgorodzie oraz obwodzie moskiewskim. Jak można się spodziewać, zagrożenie nalotem było fikcyjne. Rosyjskie służby twierdzą, że za atak odpowiadają hakerzy.
W miastach Rosji słychać było alarm
- Uwaga, ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Wszyscy natychmiast powinni znaleźć schronienie. Uwaga, uwaga, istnieje ryzyko ataku rakietowego - można było usłyszeć na antenie stacji radiowych Relax FM, Avtoradio, Humor FM oraz Comedy Radio.
22 lutego w największych miastach Rosji mieszkańcy usłyszeli alarm bombowy. Mieszkańcy Piatigorska, Tiumenia, Woraneża, Kazania, Niżnego Nowogrodu, Magnitogorska, Biełogrodu, Starego Oskola, Ufy i Nowouralska otrzymali polecenie, aby udać się do schronów przeciwlotniczych w związku z podejrzeniem ataku. Przekazane informacje były fałszywe i cywilom nic nie zagrażało.
Krzysztof Jackowski ujawnił nową wizję. Mówi o jednym regionie Polski, padły złowieszcze słowaZa atak odpoiwadają hakerzy
- W wyniku ataku hakerskiego na serwery, szeregu komercyjnych rozgłośni radiowych w niektórych regionach kraju na antenie pojawiła się informacja o rzekomym ogłoszeniu nalotu i groźbie uderzenia rakietowego. Ta informacja jest fałszywa i nieprawdziwa. Uprzejmie prosimy o śledzenie komunikatów w oficjalnych źródłach - pisze Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w komunikacie skierowanym do obywateli.
To nie jest pierwszy taki atak od początku wojny na Ukrainie. Dzień wcześniej podczas przemówienia Putina została zablokowana strona Ogólnorosyjskiej Państwowej Telewizji i Radia, najpewniej wskutek ataku DDoS. Na początku roku przemówienie prezydenta Wołodymera Zeleńskiego zostało wyemitowane w telewizji obwodu biełgrodzkiego.
Nie znamy tożsamości hakerów
Reżim rosyjski twierdzi, że za atakami stoją służby specjalne Ukrainy. Nie ma jednak żadnej przesłanki, która potwierdzałaby tę tezę. Podejrzewa się, że przynajmniej za cześć z tych działań odpowiedzialni są zachodni aktywiści, którzy sprzeciwiają się bezprawnej rosyjskiej inwazji.