Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Zamontowali fotowoltaikę i załamują ręce. Trudno uwierzyć, jakie rachunki otrzymują
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 30.11.2024 09:27

Zamontowali fotowoltaikę i załamują ręce. Trudno uwierzyć, jakie rachunki otrzymują

fotowoltaika
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

W związku z ostatnimi podwyżkami cen energii, wielu Polaków jasno przyznaje, że przychodzi im teraz płacić znacznie wyższe rachunki niż jeszcze do niedawna. Prawdziwy dramat przeżywają z kolei ci, którzy jeszcze kilka lat temu zainwestowali w fotowoltaikę. Ich rachunki opiewają na grube tysiące. - Na pewno nie zżarłam tyle prądu, bo niby z czego? - zastanawiają się bezradni. 

Zamontowali fotowoltaikę, a teraz tego słono żałują

Sezon grzewczy w pełni. Mimo iż w ostatnim czasie rząd przedstawiał propozycję kolejnych mrożeń w cenach energii, to rachunki Polaków mimo wszystko poszybowały w górę. Ceny prądu są najwyższe od lat i nic nie wskazuje na to, że mogłoby się to w najbliższym czasie zmienić. Polacy narzekają na coraz wyższe rachunki. Jak się okazuje, w zdecydowanie najgorszym położeniu jest wiele osób, które chcąc zaoszczędzić, kilka lat temu postanowiło zamontować w swoich gospodarstwach fotowolatikę. Teraz tego słono żałują. 

Nie żyją cztery osoby, z aut zostały strzępy. Tragedia na polskiej trasie, służby były bezradne

Gigantyczne rachunki za prąd przy fotowoltaice. Przykre historie Polaków

W ostatnim czasie pojawiło się kilka bardzo przykrych historii mieszkańców różnych części Polski, którzy opisują swoją nierówną walkę i bezradność w związku z ogromnymi rachunkami za prąd. Wszyscy korzystają z fotowoltaiki, którą postanowili zamontować u siebie przed laty. Ich historię przedstawia TVN24. Rachunki, jakie obecnie otrzymują, powodują u nich dosłownie szybsze bicie serca.

Jedna z kobiet, która w 2021 r. zainwestowała w fotowoltaikę, wielokrotnie domagała się od Tauronu szczegółowych informacji na temat zużycia. Dodaje, że swój dom obecnie ogrzewa ekogroszkiem, aby nie korzystać ze zbyt drogiej energii.

Aż mdli mnie od tego. Końca tego problemu nie widać, bo nowe rozliczenie i tak wynosi kolejne 15 tysięcy złotych. Na pewno nie zżarłam tyle prądu, bo niby z czego? - uważa. 

Okazuje się, że podobnych historii jest znacznie więcej.

ZOBACZ: Jak zaoszczędzić na domowym ogrzewaniu? Te proste patenty sprawią, że zyskasz naprawdę sporo

Fotowoltaika = wysokie rachunki? "Żyjemy po ciemku"

Jak tłumaczy w rozmowie z TVN24 pan Aleksy ze Szczecina, "gdyby miał słabsze serce, to już trzy razy zszedłby na zawał". Na fotowoltaikę wydał już 70 tys. zł, a to tylko wierzchołek góry lodowej. 

W kwietniu tego roku zostajemy zaatakowani od Enei fakturą roczną na ponad 20 tysięcy złotych za prąd. Jest to rozliczenie zużycia za poprzedni rok. W związku z tym otrzymujemy również fakturę prognozową na kolejne 20 tysięcy złotych. Na dzień dobry mamy 40 tysięcy złotych zadłużenia - tłumaczy.

Pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej (woj. śląskie) na początku roku otrzymała maila z firmy energetycznej Tauron o zadłużeniu w kwocie niemal 40 tys. zł. Jak tłumaczy kobieta, to rozliczenie za pobór prądu za rok 2022 (ok. 19 tys. zł) i kolejna faktura prognozowana (kolejne 20 tys. zł).

ZOBACZ: Szereg ulg i zniżek dla seniorów. Wystarczy jeden dokument, mało kto o tym wie

Pani Danuta, która otrzymała rachunek na 11 tys. zł, postanowiła wyjaśnić tę sprawę z dostawcą. Jak tłumaczy, licznik na wniosek został zabrany do ekspertyzy. 

Żyjemy po ciemku. Dziecko trzeba jakoś wyszykować do szkoły, uprać, uprasować, umyć w ciepłej wodzie. Dla nas to jest nieosiągalne. Nie ma też mowy o podładowaniu telefonu, laptopa czy włączeniu telewizora. Ta bezsilność wobec instytucji, codzienne funkcjonowanie bez prądu odpowiedzialność za 9-letnią córkę jest paraliżująca - relacjonuje w TVN24.

Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator ds. negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki potwierdza, że tylko w zeszłym roku wpłynęło 630 spraw, z których większość to skargi w związku z gigantycznymi rachunkami za prąd. Jak dodaje, wiele problemów może wynikać z niezrozumienia zasad mrożenia cen prądu.

Rząd wprowadził mechanizm mrożenia cen energii, ale być może słabo było przekazane opinii publicznej, że w przypadku przekroczenia limitów (3 lub 2 tysiące kWh) w 2023 roku, wchodziło się w cenę maksymalną. Mało kto z tych dwustrefowych klientów wiedział, że ta cena prądu będzie taka sama, na dzień i na noc - wyjaśnia.