Wparował do żłobka z maczetą. Zabił troje dzieci i dwie opiekunki, ogromna tragedia w Brazylii
Policja zatrzymała 18-latka, gdy próbował dostać się do większego pomieszczenia, w którym znajdowało się 20 bezbronnych dzieci. Młody mężczyzna w czasie brutalnego ataku sam ranił się maczetą i trafił do szpitala, a brazylijskie służby badają teraz przyczyny tej wstrząsającej zbrodni.
W ataku na żłobek zginęła trójka dzieci i dwie opiekunki
Wstrząsające wiadomości z Brazylii obiegły światowe media. Jak przekazały tamtejsze służby, 4 maja 2021 roku 18-letni Fabiano Kipper Mai wparował z maczetą do żłobka w mieście Saudades w stanie Santa Catarina i zaczął atakować bezbronne dzieci oraz pracowników placówki.
Nim policja zdołała obezwładnić napastnika, nastolatek zdołał zabić 30-letnią Keli Adriane Aniecevski oraz 20-letnią Mirlę Renner, a także troje niespełna dwuletnich dzieci. Służby zatrzymały 18-latka, gdy ten próbował dostać się do większego pomieszczenia w placówce, gdzie przebywało kolejnych 20 małych podopiecznych żłobka.
Podczas swojego ataku Fabiano Kipper Mai zranił się maczetą, a po aresztowaniu przez policję, nastolatek trafił do szpitala w Pinhalzinho. Z ustaleń służb wynika, że chłopak był ofiarą przemocy w szkole, co odcisnęło ogromne piętno na jego psychice.
[EMBED-243]
- Był to problematyczny młody człowiek, który zgodnie z tym, co powiedzieli mi jego bliscy, cierpiał z powodu zastraszania w szkole. Chłopak znęcał się także nad zwierzętami - wskazał Jerónimo Marçal Ferreira, inspektor policji w Santa Catarina.
Policjanci badają również poszlaki, mogące wskazywać na to, że nastolatek przed swoim brutalnym atakiem na żłobek kontaktował się z innymi osobami, które miały pomóc mu w przygotowaniu planu masakry.
Ze wstępnych ustaleń służb wynika jednak, że podczas napadu 18-latek działał samodzielnie. Policjanci zabezpieczyli dużą ilość danych na jego komputerze, a w domu nastolatka znaleziono dwie paczki noży.
- Mamy już kilka interesujących elementów, które pozwolą nam lepiej zrozumieć wszystko, co się wydarzyło - dodał Jerônimo Marçal Ferreira.
Nie jest to jednak jedyne tego typu zdarzenie, które miało miejsce w ostatnich latach w Brazylii. W marcu 2019 roku, dwóch młodych mężczyzn dokonało ataku na szkołę Raul Brasil niedaleko São Paulo. Napastnicy zabili wówczas 5 uczniów, a także jednego z nauczycieli oraz administratora szkoły.