Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wojna w Ukrainie. Rosja przeprowadziła atak dezinformacyjny. Uderzyła w Wołodymyra Zełeńskiego
Piotr Dutka
Piotr Dutka 04.03.2022 16:36

Wojna w Ukrainie. Rosja przeprowadziła atak dezinformacyjny. Uderzyła w Wołodymyra Zełeńskiego

SERGEI SUPINSKY/AFP/East News
SERGEI SUPINSKY/AFP/East News

Rosjanie wydali kolejny fałszywy komunikat dotyczący opuszczenia okupowanego terytorium przez Wołodymyra Zełeńskiego. Rada Najwyższa Ukrainy zdementowała te informacje, przekazując, że prezydent jest w Kijowie i wciąż wspiera swój naród. Rzekome dane świadczące o opuszczeniu kraju przez Zełeńskiego są publikowane przez propagandowe media Federacji Rosyjskiej.

Powszechna dezinformacja to niezwykle potężna broń, szczególnie w czasie działań zbrojnych. Idealnie obrazuje to przykład wojny w Ukrainie, gdzie niezwykle często dochodzi do paskudnej manipulacji ze strony rosyjskiej.

Od kilku godzin na wielu propagandowych kanałach w Rosji pojawiają się informacje o tym, że Wołodymyr Zełeński opuścił terytorium Ukrainy i rzekomo wyjechał do Polski.

Takie sensacyjne informacje bardzo szybko zdementowała Rada Najwyższa Ukrainy, która przekazała do wiadomości publicznej, że prezydent znajduje się w atakowanym Kijowie.

Instytucja w opublikowanym poście na Twitterze apeluje do wszystkich obywateli, aby szybko i sprawnie rozpowszechniali wiadomość, o tym, że Wołodymyr Zełeński pozostał ze swoim narodem w tym niezwykle ciężkim czasie.

Wojna w Ukrainie. Rosjanie wydali fałszywy komunikat dotyczący Zełeńskiego

Rosjanie nie przebierają w środkach i na różne sposoby chcą przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. Wybierają możliwości dezinformacji, atakują nie tylko stronę ukraińską, ale również pozostałe państwa, w tym Polskę.

Wcześniej celem działań mających na celu dezinformację padł prezydent Andrzej Duda. Do sytuacji odniosła się Kancelaria Prezydenta, która wydała ostrzeżenie dla obywateli naszego kraju, dotyczące skoordynowanych działań informacyjnych podejmowanych przez stronę rosyjską.

Od 24 lutego, kiedy to rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainie, nie ustają ataki na kolejne miasta i znajdujące się w nich obiekty mieszkalne czy budynki publiczne. Okupanci chcą siłą stłamsić ducha obrońców, aczkolwiek przychodzi im to z ogromnym trudem.

Źródło: Goniec.pl