Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wojna w Ukrainie. BBC: 200 tys. Rosjan uciekło z ojczyzny. Zmagają się z ogromnymi problemami
Maria Glinka
Maria Glinka 13.03.2022 20:59

Wojna w Ukrainie. BBC: 200 tys. Rosjan uciekło z ojczyzny. Zmagają się z ogromnymi problemami

SERGEI CHIRIKOV, AFP/EAST NEWS
SERGEI CHIRIKOV, AFP/EAST NEWS

Od początku wojny w Ukrainie uciekają nie tylko mieszkańcy zaatakowanych miejscowości. Z nieoficjalnych wyliczeń wynika, że aż 200 tys. Rosjan opuściło ojczyznę. Dla wielu z nich ucieczka z Rosji to forma protestu przeciwko działaniom władzy. Nie powstrzymują ich nawet wysokie ceny, choć przyznają, że w dzisiejszych czasach bycie Rosjaninem nie należy do najłatwiejszych.

Jednym z głównych kierunków, który wybierają Rosjanie jest Gruzja. Do tego państwa przybyło już 25 tys. obywateli Rosji. Jednak ucieczka jest dla nich problematyczna głównie z powodu wysokich cen. Rosjanie, szukający niedrogiego noclegu, szwendają się po ulicach większych miast z walizkami.

Emigracja jako forma protestu przeciwko wojnie w Ukrainie

O rosyjskich emigrantach w obliczu wojny w Ukrainie pisze BBC. Jednym z nich jest Jewgienij Lyamin. 23-latek został niedawno aresztowany w trakcie antywojennego protestu w Rosji. Wszystko z powodu wstążki w barwach ukraińskiej flagi, którą przypiął do klapy płaszcza.

Jewgienij Lyamin jest absolwentem politologii i przebywa w Gruzji, gdzie zaangażował się w pomoc przy zbiórkach ubrań i żywności dla Ukraińców. W rozmowie ze stacją przyznał, że jest to dla niego forma protestu wobec poczynań Kremla.

- Zrozumiałem, że najlepszym sposobem działania przeciwko reżimowi Putina będzie moja emigracja z Rosji. Moim obowiązkiem jest zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc Ukraińcom - stwierdził Jewgienij Lyamin.

Niewielkie pole manewru. Ceny nie są problemem

Gruzja to nie jedyna destynacja Rosjan, ale nie mają zbyt dużego wyboru. Wszystko przez sankcje - Unia Europejska, Wielka Brytania i Kanada zamknęły bowiem przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów.

W związku z tym Rosjanie są zmuszeni wybierać takie państwa, do których przyjadą bez wizy. Kierują się m.in. do Turcji, państw Azji Środkowej i Kaukazu Południowego. Wielu Rosjan przeniosło się do Armenii.

Nagłe zainteresowanie lotami do tych państw wpłynęło na ceny biletów. Anya z Rosji zdradziła w rozmowie z BBC, że lot w jedną stronę do Stambułu dla niej i jej męża był droższy niż miesięczny dochód.

Mimo wysokich cen zdecydowała się wyjechać. Decyzję podjęła po tym, jak w Rosji została uchwalona ustawa o "zdradzie państwa". W rezultacie każdy, kto popiera Ukrainę może trafić za kratki. Za samo hasło "stop wojnie" grozi kara 15 lat więzienia.

Rosjanie ukrywają swoją narodowość

Nawet na emigracji Rosjanie nie mają łatwego życia. BBC wskazuje, że pojawią się doniesienia, że coraz więcej gospodarzy na Airbnb odmawia Rosjanom noclegu. Niektórzy są nawet zastraszani.

- Geopolityka Putina zniszczyła nam życie - przyznał Igor, rozmówca BBC, który obecnie przebywa w Gruzji. Jednak przyznał, że planuje opuścić to państwo, ponieważ czuje się nieswojo.

O groźbach mówi też Kristina z Mińska, która z mężem szuka mieszkania w Gruzji. Rosjanka przekonuje, że chce być po prostu bezpieczna. - Ale jesteśmy zastraszani tylko z powodu naszej narodowości, muszę ukryć swój kraj pochodzenia, nie czuję się komfortowo, gdy ludzie pytają mnie, skąd jestem - uskarżała się Rosjanka w rozmowie z BBC.

Z ustaleń stacji wynika, że ojczyznę opuszczają nie tylko Rosjanie, lecz także Białorusini. Choć jak już informowaliśmy, Białoruś nie uczestniczy bezpośrednio w wojnie w Ukrainie, to władze Kijowa podejrzewają, że reżim Aleksandra Łukaszenki może przygotowywać się do wsparcia Władimira Putina i jego wojsk.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: BBC, o2.pl