Wojna w Ukrainie. Łukaszenka wysłał list do papieża, liczy na "rychłe spotkanie"

Aleksandr Łukaszenka skierował list do papieża Franciszka, w którym napisał, że liczy na "rychłe spotkanie". Przywódca Białorusi stwierdził, że jego państwo "podziela papieskie wezwanie do budowanie braterstwa". Deklaracje Aleksandra Łukaszenki zdecydowanie odbiegają od działań, które podejmuje w sprawie wojny w Ukrainie.
Tymczasem papież znów zaapelował o zakończenie działań wojennych. - W imię Boga proszę: zatrzymajcie tę masakrę - oznajmił Franciszek podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Podziękował także wszystkim, którzy pomagają uchodźcom.
Łukaszenka chce omówić z papieżem "te i inne tematy"
13 marca wypada 9. rocznica wyboru papieża Franciszka na głowę Kościoła katolickiego. Z okazji tego jubileuszu Aleksandr Łukaszenka wysłał list do Watykanu, w którym pogratulował papieżowi.
"Białoruś podziela papieskie wezwanie do budowania braterstwa, z poszanowaniem kultury i tradycji narodów", czytamy w liście białoruskiego dyktatora, który cytuje portal rossaprimavera.ru. Aleksandr Łukaszenka przyznał, że zgadza się z papieżem, że "jedyną prawnie istniejącą barierą może być tylko bariera przeciwko nienawiści i niesprawiedliwości, groźbom i narzucaniu cudzej woli".
Przywódca Białorusi napisał, że liczy na osobiste spotkanie z papieżem w niedalekiej przyszłości. Stwierdził, że podczas konsultacji omówi z Franciszkiem "te i inne tematy".
W liście przyznał, że historia współpracy Mińska i Watykanu i działalność Kościoła rzymskokatolickiego na Białorusi to "wyraźne potwierdzenie, że wszelkie kwestie można rozwiązać poprzez dialog, szacunek i zaufanie, aby wzmocnić i rozszerzyć więzy".
Przywódca wspomniał także o ważnym jubileuszu - w 2022 r. mija bowiem 30 lat od nawiązania stosunków dyplomatycznych między Białorusią a Watykanem. W tym roku wypada także 500. rocznica wydania pierwszego modlitewnika w języku białoruskim i 1030. rocznica powstania pierwszej chrześcijańskiej diecezji na terenie Białorusi.
W związku z tym Aleksander Łukaszenka ocenił rok 2022 jako "szczególny we współpracy dwustronnej i w życiu Białorusinów". "Pamiętamy przeszłość z dumą i patrzymy w przyszłość z nadzieją", czytamy na końcu listu.
Białoruś dołączy do wojny w Ukrainie?
List stoi w sprzeczności z działaniami, które podejmuje Białoruś. Przypomnijmy, że zaledwie dwa dni temu Aleksandr Łukaszenka udał się z wizytą do Moskwy, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem.
Teog samego dnia Rosjanie ostrzelali białoruską wieś przy granicy z Ukrainą. Kijów ostrzega, że była to "prowokacja" mająca na celu wciągnięcie Mińska w wojnę w Ukrainie.
O tym, że Białoruś może zaangażować się w działania wojenne świadczy także niedzielny komunikat Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. "Wojskowe kierownictwo Republiki Białorusi wzmocniło ochronę granicy z Ukrainą. Utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo udziału sił zbrojnych Republiki Białorusi w operacji wojskowej przeciw Ukrainie", czytamy w oświadczeniu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kim jest Igor Putin? W Rosji znają go niemal wszyscy. Władimir Putin ma się czego wstydzić?
Rosjanie planują referendum ws. separatystycznej republiki w Chersoniu. Wołodymyr Zełenski reaguje
Źródło: wp.pl, interia.pl



































