Wiemy, co Adam Małysz powiedział po sukcesie Dawida Kubackiego
Tuż po zdobyciu przez Dawida Kubackiego brązowego medalu w skokach narciarskich na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie Adam Małysz podzielił się niecodziennym komentarzem. Tylko widzowie TVP mieli okazje usłyszeć te słowa z ust byłego skoczka.
Tegoroczne konkursy skoków narciarskich nie gościły na antenie TVP, jednak w kwestii występów sportowców na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie widzowie Telewizji Polskiej nie muszą zadowalać się wizytą u komercyjnych stacji.
To właśnie widzowie TVP mogą liczyć na wywiady na wyłączność niektórych członków kadry trenerskiej i szkoleniowej. Nie inaczej było w przypadku pierwszych chwil po zdobyciu przez Dawida Kubackiego brązowego medalu. Adam Małysz nie ukrywał swojej radości z sukcesu skoczka narciarskiego.
Nietypowy komentarz Adama Małysza po medalu Dawida Kubackiego
- Zdarzyło się to, co powinno zdarzyć. Po to się jedzie na igrzyska – by zdobywać medale - powiedział dla TVP Adam Małysz. Nie to wzbudziło jednak spore zaskoczenie. Były skoczek skomentował również występ Kamila Stocha.
Co ważne, po pierwszej serii skoków Kamil Stoch był trzeci, ostatecznie trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej zając Dawid Kubacki. - Szkoda skoku Kamila, ale jak nie Kamil to Dawid - stwierdził Adam Małysz.
Obojętne podejście do sytuacji Kamila Stocha i szybki transfer zainteresowania na Dawida Kubackiego mógł być dla wielu fanów szokiem. To bowiem właśnie Kamil Stoch określany jest mianem następcy Adama Małysza, a ich wyjątkowa relacja nie raz znajdowała się w centrum zainteresowania.
Adam Małysz dumny z walki i wyniku Dawida Kubackiego
Niedzielny występ Dawida Kubackiego wywołał euforię nie tylko u fanów skoków narciarskim. Cała kadra nie kryła swojej ekscytacji wyczynem Polaka. - Dostał się z ósmego miejsca na podium. To coś niesamowitego - stwierdził na antenie TVP Adam Małysz.
- Było widać, że u Dawida to był ten skok, na który było go stać. Nie brakowało mu prędkości w drugiej fazie lotu, a Dawid jest zawodnikiem, który lata dość wysoko - wyjaśnił Adam Małysz. - W drugiej fazie wszystko poukładało się tak, jak powinno - dodał były skoczek narciarski, który w przeszłości siedział na olimpijskiej belce startowej.
Tylko widzowie TVP dowiedzieli się, że wcześniejsze decyzje podjęte przez kadrę miały mocny wpływ na to, jak zaprezentował się Dawid Kubacki. - Kamil i Dawid odpoczęli, zregenerowali się. Później mieli spokojny trening w Zakopanem, który procentował już w Willingen. Teraz mamy medal na igrzyskach - wyjaśnił Adam Małysz. 20-krotny mistrz Polski w skokach narciarskich ujawnił, że brązowy medal Dawida Kubackiego niesie ze sobą spore nadzieje.
Liczą na "rozwiązanie worka medalowego"
Kontrowersje związane z transmisją olimpijskiego konkursu skoków narciarskich pojawiły się po tym, jak Przemysław Babiarz stwierdził, że medal pojawił się po tym, jak skoki "wróciły" do TVP.
Adam Małysz skupia się jednak na wynikach swoich skoczków, a nie na fakcie, na jakim kanale widzowie mogą oglądać ich sportowe wyczyny. Medal Dawida Kubackiego to w opinii byłego skoczka ogromna nadzieja.
- To niesamowite. Fajnie, że się mamy ten medal. Mam nadzieję, że worek mediowy się otworzy i będziemy je dalej zdobywać. Niedziela kończy się olbrzymim sukcesem - skwitował na antenie TVP Adam Małysz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Dawid Kubacki udzielił wywiadu po sukcesie w Pekinie. Połączono go z żoną
Media podały przykre wieści o Katarzynie Cichopek. Co z pracą w "Pytanie na śniadanie"?
Ola Żebrowska jest w ciąży. Michał Żebrowski znów zostanie ojcem
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: tvp sport