Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Wejdziesz do sklepu i mocno się zdziwisz. Szykuje się nowa opłata
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 14.02.2023 20:16

Wejdziesz do sklepu i mocno się zdziwisz. Szykuje się nowa opłata

"Opłata lodówkowa" już niedługo zawita do sklepów?
materiałī własne Iberion

Ceny w sklepach nie przestaną rosnąć? Wszystko wskazuje na to, że część przedsiębiorców szuka kolejnych sposobów na oszczędności i zapłacą za nie klienci. Mowa o tzw. opłacie lodówkowej.

Sklepy szukają oszczędności, zapłaci klient

Ceny w sklepach nie spadają. Niektórzy klienci zarabiają więcej, ale nadal mogą kupić mniej niż jeszcze 2 lata temu. Najnowsze odniesienia ekspertów nie są powodem do radości. Rosnące ceny utrzymania biznesów zmuszają właścicieli sklepów, szczególnie tych mniejszych, do szukania oszczędności.

- Możliwości ograniczenia kosztów w zasadzie się wyczerpały — stwierdził gorzko Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców w rozmowie z portalem next.gazeta.pl. Portal wiadomoscihandlowe.pl rozmawiał ze sprzedawcami, a ci głośno wskazywali, że ceny energii osiągnęły tak kosmiczny pułap, iż posiadanie w sklepach lodówek jest wyjątkowo drogie.

- W moim przypadku piwo, napoje gazowane i woda to kluczowy asortyment. Razem z alkoholem mocnym w "małpkach" i "szczeniaczkach" to jakieś 70-75 proc. całego obrotu. Z drugiej strony, latem mniej więcej 60 proc. energii elektrycznej zużywają chłodziarki na napoje, resztę pobiera głównie klimatyzacja. Zakład energetyczny podniósł mi ceny o ponad 300 proc. Muszę to jakość skompensować, bo nie przetrwam — mówiła rozmówczyni. Na horyzoncie pojawiła się tzw. opłata lodówkowa.

Kupujesz napój z lodówki? Zapłacisz więcej

Już niedługo "opłata lodówkowa" stanie się faktem? Nie można tego wykluczyć. W przypadku zakupu schłodzonego napoju zapłacisz przy kasie więcej niż za ten sam produkt w temperaturze pokojowej.

Ma to być sposób na realne ograniczenie kosztów, bo inne sposoby na oszczędności zwyczajnie się już skończyły. - Zrozumiałe jest, że niektóre sklepy mogą rozważać wprowadzenie "opłaty lodówkowej". Jeśli sklep oferuje dodatkową usługę, a za taką uznaje schłodzenie napojów, to prawnie ma możliwość samodzielnej wyceny takiej usługi — wyjaśnił Andrzej Gantner.

Wiceprezes PFPŻZP wskazuje wprost, że wprowadzenie "opłaty lodówkowej" może okazać się kołem ratunkowym dla sklepów z drżeniem serca wyczekujących rachunków za prąd. Ostateczna decyzja będzie należała do klienta. - Zdecyduje, czy pakiet korzyści związany z wygodą zakupu i użycia produktu jest akceptowalny cenowo — powiedział ekspert.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: next.gazeta.pl, money.pl