Uwielbiany aktor ma nowotwór. Gdy wsparł go kolega z planu, rozpętała się burza
Dave Coulier, który zyskał ogromną rozpoznawalność dzięki serialowi “Pełna chata”, zmaga się z nowotworem. W tych trudnych chwilach może liczyć na wsparcie wielu osób, w tym swojego przyjaciela, z którym grał na planie kultowej produkcji. John Stamos zdecydował się na oryginalny krok, którym chciał pokazać przyjacielowi, że nie jest sam i może zawsze na niego liczyć. Gdy pokazał, co zrobił, w sieci rozpętała się burza.
Dave Coulier zmaga się z nowotworem
Dave Coulier zdobył ogromną sympatię widzów rola wujka Joey'a w kultowym serialu “Pełna chata”. Niestety niedawno aktor przekazał ponure wieści. W rozmowie z magazynem “People” wyjawił, że zdiagnozowano u niego chłoniaka nieziarniczego w trzecim stadium. Jak opisywał 65-latek, w październiku przeszedł infekcję górnych dróg oddechowych, po której doznał znacznego powiększenia węzłów chłonnych.
Aktor poddał się koniecznym badaniom, które następnie wykazały jego ciele zmiany nowotworowe. Wówczas nie spodziewał się, że diagnoza, którą otrzyma, będzie tak poważna.
Czekali na sam koniec "Faktów". Zamiast napisów końcowych w studiu TVN zapanowała cisza Teresa Werner ma piękną córkę. Joanna nie poszła w ślady matkiMoi lekarze oddzwonili do mnie i powiedzieli: Chcielibyśmy mieć dla ciebie lepsze wieści, ale masz chłoniaka nieziarniczego typu B, który jest bardzo agresywny. Przeszedłem od lekkiego przeziębienia do raka i to było dość przytłaczające. To była naprawdę szybka podróż niczym kolejka górska - zdradził Dave Coulier.
Dave Coulier podjął rękawice i walczy z chorobą
Diagnoza, którą usłyszał Dave Coulier, wstrząsnęła nim, lecz postanowił zawalczyć o zdrowie i przyszłość. W podcaście “Full House Rewind” podkreślił, że podjął się koniecznego leczenia i wierzy, że uda mu się pokonać chorobę. Wspomniał również, że kilka kobiet z jego rodziny również walczyło z nowotworem, co zachęciło go do dalszej walki, Przy okazji zwrócił się do swoich fanów z prośbą, by reagowali szybko, gdy zauważą coś niepokojącego i by pamiętali o badaniach kontrolnych, które mogą ich uratować.
ZOBACZ TAKŻE: Polska aktorka wzięła ślub w tajemnicy. Wybrała wyjątkowe miejsce
Dave Coulier, który rozpoczął walkę z chorobą, postanowił również wyprzedzić zdarzenia, które często łączą się z przyjmowaniem chemioterapii i niejednokrotnie wiążę się z utratą włosów. Dlatego też postanowił ogolić głowę, pozbawiając się przy tym w zupełności owłosienia. Za maszynkę chwycił jego przyjaciel, John Stamos. Następnie zdecydował się na oryginalny gest.
Burza w sieci po tym, co zrobił John Stamos
Dave Coulier od dawna jest blisko Johna Stamosa. Panowie przyjaźnią się od dawna i razem dzielą radości oraz troski. Tak było również wtedy, gdy aktor zmagający się z chorobą nowotworową, postanowił zgolić włosy, zanim te same mu wypadną. To właśnie jego przyjaciel pozbawił go owłosienia za pomocą maszynki fryzjerskiej. Przy tym sam zdecydował się na oryginalny gest, który nie przypadł jednak wszystkim do gustu.
Na Instagramie pojawiły się zdjęcia dwóch aktorów i każdy z nich zaprezentował się z głową pozbawiona włosów. Czy aby na pewno? Okazuje się, że wprawdzie łysina Dave'a Couliera jest tak prawdziwa, tak fryzura, a raczej jej brak, którą zaprezentował John Stamos, była sztuczna.
Aktor, by wesprzeć swojego przyjaciela, nałożył sobie na głowę swojego rodzaju sztuczną łysinę. Przy okazji zachwalił siłę, jaką ma w sobie Dave Coulier.
Radzisz sobie z tym z wielką siłą i pozytywnością - to inspirujące. Wiem, że przez to przejdziesz i jestem dumny, że mogę być z Tobą na każdym kroku - napisał.
Tego oryginalnego gestu nie zrozumieli jednak internauci, a w sieci rozpętała się burza. Fani aktora uderzyli w jego przyjaciela, twierdząc, że nie zdobył się na wyżyny poświęcenia i skorzystał z ułatwienia.
To wydaje się trochę obrzydliwe;
Stać Cię na więcej. Prawdziwa solidarność oznaczałaby golenie włosów;
To takie żałosne. Twoje włosy są ważniejsze niż solidarność;
Łysa czapka? Żeby okazać solidarność? Jaja sobie robisz? Wstydź się;
To jest najgłupszy wyczyn PR; jaki kiedykolwiek widziałem. To nie jest solidarność, to próżność - możemy przeczytać.