Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ustawka premiera Morawieckiego? Wystąpił na tle wynajętych ciągników
Patryk Przybyłowski
Patryk Przybyłowski 15.08.2021 08:03

Ustawka premiera Morawieckiego? Wystąpił na tle wynajętych ciągników

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Kancelaria Premiera

Premier Mateusz Morawiecki, minister rolnictwa Grzegorz Puda i rzecznik rządu Piotr Müller odwiedzili przedsiębiorstwo rolne Andrzeja Zakrzewskiego we wsi Brzydowo. Rolnik zdradził, że przedstawiciele rządu wystąpili na tle wynajętych maszyn rolniczych. Szczegóły ujawnili dziennikarze "WP".

Okazuje się, że nie wszystko jest takim, jakim się wydaje przed kamerami. Sukcesywnie udowadnia to Mateusz Morawiecki, który i tym razem przedstawił Polakom lekko zakrzywiony obraz rzeczywistości.

Premier walczy o polskie rolnictwo?

Przedstawiciele rządu pokusili się o medialną ustawkę dotyczącą polskiego rolnictwa, a wszystko ze względu na coraz bardziej zaogniony konflikt m.in. z AgroUnią. Rolnicy otwarcie krytykują rząd i żądają dymisji ministra Pudy, który, ich zdaniem, pogłębia katastrofę polskiej wsi.

Żeby pokazać całemu światu, że rolnicy są w błędzie, Mateusz Morawiecki wspólnie ze swoją całą świtą zawitał do gospodarstwa rolnego w Brzydowie na dosyć osobliwe spotkanie. Dlaczego osobliwe? Tutaj powodów jest kilka.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Po pierwsze, na ten "mini festyn" nie zostali wpuszczeni rolnicy z AgroUnii, ponieważ zostali zatrzymani na bramkach kontrolnych. Po drugie, całe wystąpienie okazało się być zaaranżowanym przedstawieniem.

Maszyny piękne, ale wynajęte

Jak czytamy w materiale Jakuba Popławskiego z WP, wszystkie maszyny rolnicze, na których tle tak ochoczo pokazywali się przedstawiciele rządu, były wynajęte. Pochodziły z firmy, która świadczy krótko - długoterminowy wynajem tego typu maszyn.

- Gros osób myślało, że ten sprzęt był mój. To była jednak tylko wystawka. Przywieźli je dealerzy, żeby rolnicy, którzy przybyli na miejsce, zobaczyli je i może kupili - zdradził właściciel gospodarstwa w Brzydowie.

Co więcej, Andrzej Zakrzewski przyznał, że na czas medialnej wizyty premiera maszyny należące do niego zostały schowane z boku. Rolnik po przyjeździe premiera wskazał mu swoje maszyny, ale Mateusz Morawiecki nawet nie zwrócił na nie uwagi.

Minister rolnictwa nie chciał komentować sprawy, nie odniósł się do niej również pytany o szczegóły szef KPRM Michał Dworczyk. Piotrem Müllerem unikał kontaktu z dziennikarzami.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: WP

Tagi: Premier