Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ukraińska rzeczniczka praw człowieka: W Irpieniu znaleziono ciała dzieci ze śladami gwałtu i tortur
Maria Glinka
Maria Glinka 05.04.2022 17:01

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka: W Irpieniu znaleziono ciała dzieci ze śladami gwałtu i tortur

Morawiecki
RONALDO SCHEMIDT/AFP/East News

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa i deputowana Łesia Wasylenko ujawniły kolejne wstrząsające informacje z wyzwolonych miejscowości. W Irpieniu (obwód kijowski) znaleziono zwłoki dzieci ze śladami gwałtu i tortur. Wśród ofiar były dziewczynki poniżej 10. roku życia.

Podkijowskie miejscowości wyzwoliły się spod rosyjskiej okupacji w ubiegłym tygodniu. Zniszczony przez Rosjan Irpień został odbity w piątek 1 kwietnia.

"Gwałcili 10-latki i znakowali ich ciała"

O wstrząsającym odkryciu z 60-tysięcznego miasta poinformowała Ludmiła Denisowa na Facebooku. "Na terenach wyzwolonych spod okupacji odnajdywane są masowe przypadki torturowania ludności cywilnej", czytamy we wpisie ukraińskiej rzeczniczki praw człowieka.

Okazuje się bowiem, że nie tylko w Buczy doszło do brutalnych ataków na ludność cywilną. "Zabite dzieci w wieku poniżej 10 lat ze śladami gwałtu i tortur znaleziono w mieście Irpień", czytamy we wpisie, który na Twitterze opublikowała ukraińska deputowana Łesia Wasylenko.

Polityczka nie ma wątpliwości, kto odpowiada za te zbrodnie. "Rosjanie to zrobili. A wychowały ich rosyjskie matki. Naród niemoralnych przestępców", czytamy dalej.

Mężczyźni z zawiązanymi rękoma. "Zabici z zimną krwią"

Ludmiła Denisowa poinformowała również o zwłokach cywilów, które udało się odnaleźć na terenie bazy turystycznej Prolisok (obwód kijowski). W miejscu, do którego przyjeżdżają dzieci na obozy letnie, miały stacjonować rosyjskie jednostki.

"W piwnicy znaleziono ciała pięciu mężczyzn z rękoma związanymi na plecach. Byli torturowani, a potem zabici z zimną krwią", czytamy w poście rzeczniczki.

Poza tym z ustaleń ukraińskich służb wynika, że we wsi Wiktoriwka (obwód czernihowski) Rosjanie "przetrzymywali ludzi w piwnicy jako zakładników". Ludmiła Denisowa przekazała, że wśród nich miały być osoby starsze i noworodki.

"Nawet dla nabrania wiadra wody ludzie wyprowadzani byli pod konwojem. Nie dawano żadnych lekarstw nawet tym, których życie zależy od preparatów. Człowiek chorujący na astmę zmarł, jego ciało pochowano w lesie", czytamy we wpisie.

Do wstrząsających doniesień odniósł się Wołodymyr Zełenski w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. zbrodni wojennych w Ukrainie. Prezydent zaatakowanego państwa domagał się pociągnięcia do odpowiedzialności ludzi Władimira Putina. - Rosja zmieniła swoje weto w Radzie Bezpieczeństwa w prawo do zabijania. [...] Potrzebny jest trybunał na wzór Norymbergi - oznajmił.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: RMF FM, goniec.pl, Radio ZET