TYLKO U NAS: Nawrocki dostał tajną misję od Kaczyńskiego. Ujawniamy przecieki ze szczytów władzy
Tuż po kontrowersyjnych decyzjach Karola Nawrockiego z tego tygodnia gościem “Rozmowy Gońca” był Borys Budka. Europoseł bardzo krytycznie odniósł się do działań prezydenta, oraz ujawnił, jaki plan Jarosława Kaczyńskiego ma rzekomo realizować głowa państwa.
Prezydent blokuje nominacje
W minionym tygodniu Karol Nawrocki zszokował polską opinię publiczną dwoma manewrami: najpierw odmówił przyznania awansów 46 sędziom, żeby po chwili również odmówić, ale tym razem nominacji oficerskich. W oczach Borysa Budki są to działania nieprzypadkowe, a dobrze zaplanowane przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.
To jest to o czym premier mówił, że była, już świętej pamięci, znana postać w internecie, która mówiła “nie będzie niczego” z Białegostoku, pan Kononowicz. Dokładnie realizacja rozwalania ustroju państwa poprzez wetowanie czy poprzez zawłaszczanie kompetencji i nawet Karol Nawrocki przyszedł do Pałacu Prezydenckiego z jasnym zadaniem od Jarosława Kaczyńskiego konfrontować się z legalnym rządem, doprowadzić do jego upadku.
Budka stanowczo podsumowuje Nawrockiego
Podczas rozmowy z Wojciechem Mulikiem Borys Budka nawiązał do osławionych “ustawek” kibicowskich, w których w przeszłości brał udział Karol Nawrocki. Prezydent nie raz podkreślał, że uważa tę formę aktywności za “szlachetne walki”, chociaż większość społeczeństwa może być trochę innego zdania.
Europoseł Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że, jego zdaniem, prezydent mentalnie nie wyszedł z tamtych czasów i przyzwyczajeń, i stara się właśnie cały czas organizować ustawki, tyle że tym razem o charakterze politycznym.
On będzie robił wszystko bo on nie jest prezydentem Rzeczpospolitej, który po wyborze wzniósł się ponad te polityczne podziały i uznał że musi reprezentować wszystkich. On dalej jest mentalnie tym, który ma rozwalić rząd i on o tym jasno mówi. To jest kibolska natura, która została przeniesiona na grunt polityczny - powiedział w “Rozmowie Gońca”.
"Polska przegrała"
Borys Budka podsumował całą sytuację słowami “Polska przegrała”. Chociaż zaznaczył, że szanuje decyzję większości wyborców, to jednak nie jest ona najlepsza dla naszego kraju.
Bardzo źle dla Polski, bardzo źle dla tego co co się dzieje, no ale suweren wybrał. Mogę powiedzieć “Polska przegrała”, ale szanuję decyzję wyborców, nie ma innego wyjścia. Tylko niestety w Pałacu mamy człowieka, który nie dorósł do tej roli.