Morawiecki nie oszczędza Tuska. "Bezczelnie wykorzystuje". Ma pilny apel do wszystkich Polaków
W najnowszym wpisie opublikowanym na platformie X, były premier Mateusz Morawiecki przypuścił ostry atak na Donalda Tuska, oskarżając go o manipulowanie historią. Punktem zapalnym stały się obchody rocznicy Powstania Wielkopolskiego oraz interpretacja słów urzędującego prezydenta Karola Nawrockiego. Morawiecki wprost zarzuca liderowi Platformy Obywatelskiej, że ten „bezczelnie wykorzystuje” narodowe święto do bieżącej walki politycznej i apeluje do Polaków o wyrażenie sprzeciwu.
- Manipulacja zamiast szacunku dla bohaterów
- Morawiecki uderza w Tuska. Spór o słowa prezydenta Nawrockiego
- Burza w mediach społecznościowych
- Pilny apel o sprzeciw i mobilizację
Manipulacja zamiast szacunku dla bohaterów
W swoim poście z 28 grudnia 2025 roku, Mateusz Morawiecki nie szczędzi gorzkich słów pod adresem obecnego premiera. Według byłego szefa rządu, Donald Tusk nie potrafi uszanować nawet tak podniosłego czasu, jakim jest okres świąteczno-noworoczny i rocznica zwycięskiego powstania. Morawiecki twierdzi, że zamiast faktów i należnego szacunku dla powstańców, Tusk serwuje Polakom czystą narrację i polityczną grę, która ma na celu jedynie uderzenie w oponentów.
Tusk bezczelnie wykorzystuje rocznicę Powstania Wielkopolskiego do politycznych manipulacji. Zamiast faktów - narracja. Zamiast szacunku - gra - twierdzi były premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki uderza w Tuska. Spór o słowa prezydenta Nawrockiego
Głównym powodem oburzenia Morawieckiego jest sposób, w jaki Donald Tusk skomentował wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego. Prezydent, nawiązując do walk powstańczych, wspomniał o historycznej konieczności obrony zachodnich granic przed ówczesnym zagrożeniem. Morawiecki oskarża Tuska o kłamstwo, jakoby prezydent Nawrocki stwierdził, że „główne zagrożenie płynie dziś z Zachodu”. Zdaniem byłego premiera, jest to świadome przeinaczanie faktów historycznych i współczesnych intencji głowy państwa.
Burza w mediach społecznościowych
Wpis Morawieckiego wywołał lawinę komentarzy, które doskonale obrazują głęboką polaryzację społeczeństwa. Z jednej strony pojawiają się głosy poparcia, oskarżające media publiczne o cenzurowanie prezydenta i popierające tezę o „kłamstwach Tuska”. Z drugiej strony internauci wytykają Morawieckiemu jego własne wyroki sądowe za mijanie się z prawdą, nazywając go „Pinokiem” i przywołując raporty NIK dotyczące niegospodarności w wydatkach na promocję rządu.
Pilny apel o sprzeciw i mobilizację
Nagranie wideo kończy się bezpośrednim wezwaniem do odbiorców. Mateusz Morawiecki zwrócił się do Polaków z apelem o „pokazanie sprzeciwu” wobec działań Donalda Tuska. Były premier zachęca do podawania jego posta dalej, uznając to za formę walki z dezinformacją. Życzył również swojemu rywalowi „mniej kłamstw, a więcej pracy dla Polski”, podkreślając, że obywatele płacą premierowi za realne działania, a nie za „wypisywanie głupot na X”.