TVP porównało sukces Lewandowskiego do polskich fabryk
TVP regularnie zaskakuje widzów inwencją twórczą w swoich programach. Polacy, którzy oglądają „Wiadomości”, wiedzą, że co jakiś czas dziennikarzom zdarzają się wpadki. Niedawno po raz kolejny redakcja programu informacyjnego zdecydowała się na zaskakujący krok.
Do szokującej i absurdalnej sytuacji doszło podczas jednego z ostatnich wydań „Wiadomości” TVP. W poniedziałek 24 maja opublikowano materiał, w którym połączono dwie dość skrajne tematyki – sportu oraz polityki. Dziennikarze Telewizji Polskiej wykorzystali wizerunek Roberta Lewandowskiego.
TVP nawiązuje do rekordu Roberta Lewandowskiego
Sukcesy Roberta Lewandowskiego nie pozostawiły dziennikarzy TVP obojętnymi. Nic dziwnego, ponieważ to jedna z niewielu postaci, która cieszy się sympatią większości Polaków – bez względu na to, jakie mają poglądy polityczne. Przez fanów sportu uznawany jest wręcz za symbol narodowy, którym warto chwalić się za granicą.
Warto przypomnieć, że piłkarz Bayernu Monachium niedawno pobił rekord legendy niemieckiej piłki nożnej – Gerda Müllera. Polak strzelił 41 bramek w sezonie ligi, czyli o jedną więcej niż środkowy napastnik naszych zachodnich sąsiadów, który wygrywał Mistrzostwa Świata w 1974 roku oraz Mistrzostwa Europy w 1972 roku.
[EMBED-243]
Pod wrażeniem osiągnięcia Roberta Lewandowskiego były media z całego świata. Zarówno polscy, jak i niemieccy eksperci zgodzili się co do tego, że piłkarz Bayernu Monachium i reprezentant kadry narodowej dokonał czegoś niesamowitego.
Można by się spodziewać, że Telewizja Polska poświęci temu osiągnięciu specjalny materiał w dziale sportowym. Tymczasem o rekordzie Roberta Lewandowskiego rzeczywiście wspomniano, ale na łamach programu informacyjnego.
TVP: Robert Lewandowski jak polskie fabryki
W „Wiadomościach” TVP skupiono się na rekordzie dynamiki produkcji polskich fabryk. Przemysł osiągnął zadowalający wynik w kwietniu 2021 roku. Damian Diaz, który przygotował specjalny materiał z tej okazji, wpadł na dość absurdalny pomysł, który spotkał się z krytyką widzów.
Widzowie Telewizji Polskiej zamiast fabryk na początku zobaczyli właśnie Roberta Lewandowskiego, który strzela rekordowego 41. gola, grając przeciwko FC Augsburg. Historyczne trafienie zaliczył, pokonując polskiego bramkarza – Rafała Gikiewicza. Później na stadionie wybuchło radosne szaleństwo.
Dziennikarze „Wiadomości” TVP uznali, że warto porównać ten sukces do wydolności polskich fabryk, które odnotowały 40 procentowy wzrost produkcji. Takie działania szybko wzbudziły wątpliwości i oburzenie, ponieważ ostatnie, czego życzą sobie fani sportu, to łączenie go z polityką.
[EMBED-912]
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: o2.pl; TikTok
